Kto kolejnym rywalem Artura Szpilki? "Hardkor", wypalona gwiazda czy "Niszczyciel"?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

14 sierpnia w Newark na ring ma wrócić Artur Szpilka. Kto będzie rywalem najwyżej notowanego Polaka w wadze ciężkiej? Zobacz nasze sugestie dotyczące kolejnego przeciwnika "Szpili".

1
/ 6

Rywal: Manuel Charr  Rekord: 28 zwycięstw (16 przez nokaut), 3 porażki (2 przez nokaut) Passa (ostatnie pięć walk): 3 zwycięstwa, 2 porażki Wariant: Bezpieczny i efektowny

Kandytatura Charra nie jest bezpodstawna, bowiem Szpilka pod koniec 2013 roku wyrażał chęć do konfrontacji z niemieckim pięściarzem. "Diamond Boy" ma na koncie mistrzowską potyczkę z Witalijem Kliczką, czy bolesną porażkę przez nokaut z Aleksandrem Powietkinem w Moskwie.

W ostatnim występie Charr pewnie wypunktował Alexa Leapaia i wrócił do gry. Ma twardy charakter i ofensywny styl, który idealnie powinien pasować szybszemu i bardziej lotnemu na nogach Polakowi. Poza tym, rywalizacja z Niemcem zawsze ma dodatkowy smaczek.

2
/ 6

Rywal: Eddie Chambers  Rekord: 41 zwycięstw (22 przez nokaut), 4 porażki (1 przez nokaut) Passa: 5 zwycięstw Wariant: Edukacyjny i porównawczy

Bez wątpienia spotkanie z "Szybkim" Eddiem byłoby wartościowym testem dla Szpilki i sporą dawką nauki, bowiem Polak musiałby boksować inteligentnie, świetnie czuć dystans i wykazywać skuteczność na wysokim poziomie. Jak trudnym rywalem jest Amerykanin przekonał się w 2012 roku Tomasz Adamek, zwyciężając nieznacznie w Prudential Center.

Chambers potrafił w przeszłości sprawiać wielkie niespodzianki, by wspomnieć tu chociażby o zwycięstwie nad Aleksandrem Dimitrenką czy Samuelem Peterem. Dzięki temu doczekał się mistrzowskiej szansy od Władimira Kliczki, ale w starciu z dominatorem padł na deski. Następnie była nieudana przygoda z kategorią cruiser i przenosiny na Wyspy Brytyjskie. Za pośrednictwem mediów społecznościowych domaga się poważnej próby ognia. Więc... do dzieła?!

3
/ 6

Rywal: Odlanier Solis  Rekord: 20 zwycięstw (12 przez nokaut), 3 porażki (2 przez nokaut) Passa: 3 zwyciestwa, 2 porażki Wariant: Na dobitkę

Solis przed laty kreowany był na tego, który powstrzyma braci Kliczków, przerwie hegemonię Ukraińców i będzie nową siłą wagi ciężkiej. Kubańczyk dysponował niemal nadprzyrodzonymi zdolnościami, ale cały swój talent roztrwonił w fast foodach i klubach nocnych. Na tę chwilę po groźnym "La Sombrze" zostały tylko wspomnienia, choć nazwisko wciąż kuszące. Wybór Solisa na rywala z jednej strony wiązałby się z krytyką kibiców, z drugiej dałby Szpilce znaczące nazwisko w skrupulatnie budowanym rekordzie.

W dwóch ostatnich startach były mistrz olimpijski przegrywał z Tonym Thompsonem, a drugą porażkę należało oprawić w ramkę z podpisem "Obraz nędzy i rozpaczy". Oczywiście zawsze istniałaby możliwość, że Solis nagle doznał olśnienia i weźmie się za ciężkie treningi. Byłoby więc pole do dyskusji.

4
/ 6

Rywal: Andy Ruiz Junior  Rekord: 24 zwycięstwa (17 przez nokaut), 0 porażek Passa: 5 zwycięstw Wariant: Konfrontacyjny

źródło: facebook.com/andyruizjr
źródło: facebook.com/andyruizjr

Ruiz to kolejny z rywali, których upatrzył sobie Szpilka. Meksykanin pozostaje niepokonany, ale także do końca niesprawdzony. Jest agresywny, jest ofensywny, ale ma wolne nogi i wyraźną nadwagę, wobec tego kibice dostaliby pewnie ciekawy bój naznaczony akcjami z obu stron. "Niszczyciel" był pokazywany w amerykańskiej telewizji, wydźwięk tej konfrontacji zyskałby na mocy.

Ewentualne zwycięstwo zamknęłoby usta krytykom "Szpili", będąc jednocześnie solidną dawką tak potrzebnego w boksie zawodowym doświadczenia. Biorąc nawet pod uwagę niepowodzenie, czy warto nadmiernie dbać o rekord? Przykład Andrzeja Fonfary pokazuje, że niekoniecznie.

5
/ 6

Rywal: Amir Mansour  Rekord: 22 zwycięstwa (16 przez nokaut), 1 porażka (1 przez nokaut) Passa: 4 zwycięstwa, 1 porażka Wariant: Jest ryzyko, jest zabawa

Mansour choć ma już 42 lata jest świetnie zakonserwowany i dysponuje potężnym, nokautującym ciosem. Szpilka powinien potraktować taką potyczkę jako rzetelny test jego umiejętności defensywnych, a my widzielibyśmy jak na dłoni, czy pod skrzydłami Ronniego Shieldsa najwyżej notowany polski pięściarz wagi ciężkiej faktycznie uczynił postępy. Jeden błąd w starciu z takim osiłkiem może skończyć się tragicznie, dlatego jakakolwiek dekoncentracja nawet nie wchodziłaby w rachubę.

I byłoby to ciekawe korespondencyjnie starcie. "Hardkor" przegrał tylko raz, nie radząc sobie ze Stevem Cunninghamem i zaskakująco padając na deski. Amerykanin szuka pieniędzy na ringu i nie odmówiłby teamowi Polaka, jeśli oferta opiewałaby na przyzwoitą sumę.

6
/ 6

Rywal: Mark De Mori  Rekord: 29 zwycięstw (25 przez nokaut), 1 porażka (1 przez nokaut), 2 remisy Passa: 5 zwycięstw Wariant: Skok na ranking

źródło: twitter.com/MarkdeMori
źródło: twitter.com/MarkdeMori

Dla wielu kibiców De Mori zapewne jest anonimowy, ale ma kilka niepodważalnych atutów - wyśrubowany rekord i wysoką pozycję w światowym rankingu. Australijczyk mieszkający na stałe w Chorwacji zajmuje ósme miejsce w zestawieniu World Boxing Assosciation. Zwycięstwo zapewniłoby Szpilce wysokie miejsce w WBA i prawa pretendenta do mistrzowskiego tytułu.

"Dominator" jest niepokonany od 11 lat, ale na swojej drodze nie spotykał wymagających rywali. Jego sportowa klasa pozostaje niewiadomą, którą "Szpila" mógłby dość szybko rozwiązać. De Mori z pewnością chciałby walczyć, ambicji mu nie brakuje i nie mielibyśmy powtórki z Manuela Quezady, ale w swoich ringowych poczynaniach jest na tyle schematyczny i przewidywalny, że efektowny nokaut wisiałby w powietrzu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
-K-
1.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mysle, ze bohater powiesci " Stary czlowiek i morze" Ernesta :D  
avatar
Mietek Szcześniak
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może Najman ? Poziom podobny, walka byłaby na pewno wyrównana i zacięta.  
avatar
handballer
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
moze golota? wiekowo i poziomem sportowym zadowolilby artura no i kolejna walka stulecia  
BobbyGunn
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Mansourem byłyby grzmoty :D  
avatar
minotaurus
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur dotychczas stoczyl 1 walke z powaznym rywalem i przegral,ale wszystko przed nim zalezy jak wykorzysta swoj potencjał w najblizszych latach.