W tym artykule dowiesz się o:
Kibiców najpierw postarają się rozgrzać bohaterowi walki w kategorii piórkowej. O pas WBO NABO, który może okazać się przepustką do mistrzowskiego boju, powalczą Rosjanin Jewgienij Gradowicz (21-1-1, 9 KO) [L] i niepokonany król nokautu Oscar Valdez (18-0, 16 KO).
Na ceremonii ważenia Gradowicz ważył 57.2 kg (przy wzroście 173 cm), a Meksykanin 56.9 (166 cm).
Wspaniałe emocje szykują się w rywalizacji dywizji super średniej. Gilberto Ramirez (33-0, 24 KO) spróbuje odebrać Arthurowi Abrahamowi pas czempiona World Boxing Organization. Meksykanin o wspaniałych warunkach fizycznych (189 cm wzrostu!) zmieścił się w wymaganym limicie, notując 76.2 kg.
Warto dodać, że wyraźnym faworytem bukmacherów jest właśnie pretendent z Mazatlan w stanie Sinaloa.
Zobacz wideo: Wasilewski: To będzie wielkie sportowe widowisko
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Arthur Abraham jest jedną z ikon niemieckiego boksu. "Król" na zawodowstwie boksuje od ponad 12 lat, miał swoje wzloty i upadki, ale do walki w Las Vegas przystępuje z pozycji mistrza. Ważył również 76.2 kg.
Kibice zza naszej zachodniej granicy obawiają się, że jeśli rokowania bukmacherów się sprawdzą, to stracą kolejnego wielkiego mistrza. W ubiegłym roku pas przecież stracił Marco Huck. W niedzielny poranek może zakończyć się pewna era w niemieckim pięściarstwie.
Dla Manny'ego Pacquiao ma to być ostatnia walka w zawodowej karierze, która rozpoczęła się w 1995 roku. "Pac Man" ma ambicje polityczne i zamierza skoncentrować się na tej dziedzinie życia.
Możemy być jednak pewni, że należycie przygotował się do boju z Amerykaninem, o czym świadczą obrazki z ceremonii ważenia. Zobaczcie sami.
Filipińczyk wniósł na wagę dokładnie 66 kg, jak zawsze prezentując odpowiednią sylwetkę. Przypomnijmy, że dla Pacquiao (57-6-2, 38 KO) to pierwszy pojedynek od czasu ubiegłorocznej porażki z Floyd Mayweatherem Juniorem.
Zgodnie z tradycją, potyczka odbędzie się w hali luksusowego hotelu MGM Grand w Las Vegas. Gaża dla "Pac Mana" to co najmniej 20 milionów dolarów, jego rywal zainkasuje 5 milionów. A jak Amerykanin wyglądał na wadze? Imponująco!
Timothy Bradley (33-1-1, 13 KO) zawsze imponuje wyborną sylwetką i dokładnie tak samo było tym razem. Pięściarz o pseudonimie "Pustynna Burza" przygotowywał się do konfrontacji pod opieką Teddy'ego Atlasa i czasu z pewnością nie marnował.
Wskazówka wagi zatrzymała się na 66,5 kg. To oznacza, że bohaterowie największej walki tego weekendu zmieścili się w limicie, lepszy zgarnie pas WBO International w wadze półśredniej.