"To było okropne". Włodarczyk opowiedział, co się działo za kratami

W tym artykule dowiesz się o:

- Jest w miarę stabilnie. Próbuję się odnaleźć w tej rzeczywistości. To było bardzo bolesne doświadczenie. Najcięższe było przesiadywanie. Ubezwłasnowolnienie człowieka, gdzie mógł chodzić, jeździć i robić wszystko, co mu się podoba, to jest nie za bardzo. Jeszcze nie jest tak, jak powinno być, ale wracam do normy. Sprawy rodzinne są dla mnie najważniejsze - mówi Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w rozmowie z portalem ringpolska.pl. To właśnie odbudowanie relacji z niespełna 2-letnią córką było dużym wyzwaniem dla pięściarza. - Dziecko nie widziało mnie sto dni. I ten czas wywarł na niej duże piętno. Na początku ona się mnie bała - tłumaczy "Diablo", który za kraty trafił po złamaniu sądowego zakazu poruszania pojazdami mechanicznymi.

Komentarze (7)
avatar
Mercier Skuter
7.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zapewne Jacuś za niego poręczył, przecież to gwiazda tvpis 
dzikoscwsercu
7.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miło cię znowu zobaczyć z tej strony . Trzymam kciuki żeby już nigdy się nie powtórzyło ! 
avatar
małzerek
6.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To wszystko przez PIS oni są winni wszystkiemu i całemu złu na ziemi. PO to bogowie 5 zł za godzinę pracy było super. Szkoda że Tusk zwiał do Merkel lizać tyłek. A sory nie ten temat. Ale dla Czytaj całość
avatar
oldie
6.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
strasznie cierpial, prawie jak ziobro w sejmie 
ProstaRiposta
6.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiedział, co wiedział...