Niecodzienna akcja z hymnem Legii. "Sen o Warszawie" w centrum uwagi

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

"Sen o Warszawie" to szczególny utwór dla kibiców Legii Warszawa. Jest on nierozłącznym elementem meczów przy Łazienkowskiej i regularnie rozbrzmiewa z tysięcy gardeł. Czy jego słowa wybrzmią także przed rewanżowym starciem z Molde FK?

"Sen o Warszawie" poprowadzi Legię do awansu do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy?

Przed Legią Warszawa rewanżowy mecz w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. "Wojskowi" przed tygodniem przegrali z Molde FK 2:3, ale kibice w stolicy kraju wierzą, że Legia odrobi straty. Zwłaszcza, że Legioniści w pierwszym meczu pokazali olbrzymi charakter. Przegrywali już 0:3, ale byli w stanie zdobyć dwa gole i zachować realne szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Konferencji Europy.

Na trybunach przy Łazienkowskiej można spodziewać się głośnego zaintonowania "Snu o Warszawie". To właśnie ten legendarny utwór Czesława Niemena uważany jest za nieoficjalny hymn Legii Warszawa. Śpiewany jest niemal nieprzerwanie od 12 marca 2004 roku, kiedy po raz pierwszy wybrzmiał przed ligowym meczem z Odrą Wodzisław. Legia wygrała wóczas 2:1, a zatem nie można się dziwić, że i przed czwartkowym spotkaniem z Molde FK część kibiców wierzy, że "Sen o Warszawie" będzie szczęśliwym talizmanem.

Hymn Legii jest tak charakterystyczną częścią każdego spotkania, że jeden z polskich bukmacherów postanowił przygotować specjalny bonus dla swoich graczy. Wystarczy, że podczas transmisji widzowie usłyszą odśpiewany "Sen o Warszawie", a uczestnicy akcji promocyjnej zostaną nagrodzeni. To w istocie bardzo nietypowa kampania bukmacherska, która świadczy o tym, jak bardzo piosenka wpisuje się w kulturę stadionową Legionistów.

Początek spotkania Legia Warszawa - Molde FK o godzinie 21:00. Wszystkie bilety zostały wyprzedane, a to oznacza, że "Wojskowi" będą mogli liczyć na wsparcie ponad 30 tysięcy kibiców.

Komentarze (0)