WSPÓŁPRACA MERYTORYCZNA:

Liga Narodów UEFA: bukmacherzy wskazali największych faworytów do triumfu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Equipe de France / Kylian Mbappe
Twitter / Equipe de France / Kylian Mbappe
zdjęcie autora artykułu

Już 5 września ruszy czwarta w historii edycja Ligi Narodów UEFA. W najwyższej dywizji rywalizować będzie m.in. Polska, która nie jest zaliczana do grona faworytów. Kim zatem są kandydaci do zwycięstwa? Bukmacherzy już opublikowali swoje typy!

Hiszpanie i Francuzi faworytami Ligi Narodów UEFA

Dywizja A w Lidze Narodów UEFA składa się z czterech grup. Na samym początku warto zerknąć, jak wygląda wspomniany podział na grupy:

  • Grupa 1: Chorwacja, Portugalia, Polska, Szkocja
  • Grupa 2: Włochy, Belgia, Francja, Izrael
  • Grupa 3: Holandia, Węgry, Niemcy, Bośnia i Hercegowina
  • Grupa 4: Hiszpania, Dania, Szwajcaria, Serbia

Bukmacherzy przed startem rozgrywek najwięcej szans dają Hiszpanom oraz Francuzom. "La Furia Roja" to nie tylko triumfatorzy poprzedniej edycji Ligi Narodów UEFA, ale i aktualni mistrzostwie świata. Kurs w STS na to, że Hiszpania wygra Ligę Narodów wynosi 5.50. Dokładnie taki sam mnożnik dostępny jest do typowania triumfu Francuzów. "Trójkolorowi" znają już smak zwycięstwa w Lidze Narodów UEFA. Francja triumfowała w sezonie 2020/21. Ostatnie duże imprezy mają jednak słodko-gorzki smak dla podopiecznych Didiera Deschampsa. Francuzi przegrali w finale ostatnich Mistrzostw Świata oraz odpadli w półfinale tegorocznych Mistrzostw Europy.

Kto może zaskoczyć? Niemcy, Portugalczycy czy Belgowie?

Trudno nie zgodzić się, że to właśnie Hiszpanie i Francuzi dysponują największym potencjałem, aby wygrać Ligę Narodów UEFA. Zastanawiając się, kto może pokrzyżować plany tej wielkiej dwójki, wskazać należy na Niemców, Portugalczyków czy Belgów. Tak też prezentują się kolejne kursy bukmacherskie w STS. Triumf Niemców wyceniono na 7.00, Portugalczyków na 8.00, a Belgów na kurs 11.00.

Niemcy są mocno podrażnieni nieudanym mundialem przed własną publicznością. Ekipa Nagelsmanna odpadła bowiem w ćwierćfinale. Portugalczycy już poinformowali, że w Lidze Narodów UEFA wystąpi Cristiano Ronaldo. Wszyscy liczą na reprezentacyjne przebudzenie CR7, ale także umiejętności innych graczy. Skreślać nie należy również Belgów. Choć reprezentacja ta uchodzi za jedno z najlepszych niespełnionych pokoleń, to Romelu Lukaku czy Kevin de Bruyne mogą wciąż poprowadzić "Czerwone Diabły" do wielkich rzeczy.

Anglia obejdzie się smakiem wielkiej rywalizacji

Niezorientowani mogą zadać w tym momencie pytanie: a gdzie Anglia? Otóż "Synowie Albionu" zostali zdegradowani do niższej dywizji. Stąd też nie mają szans na wygranie Ligi Narodów UEFA. Anglicy o powrót do czołówki będą walczyć najpierw w grupie z Finlandią, Irlandią i Grecją.

"Synowie Albionu" są jednak zdecydowanymi faworytami bukmacherów. Kurs w STS na to, że wygrają swoją grupę i awansują do najwyższej dywizji wynosi zaledwie... 1.08.

Gdzie w tym wszystkim odnajdzie się Polska?

Polska po raz czwarty z rzędu rywalizować będzie w najwyższej dywizji. Choć trzeba przyznać, że pomogło nam szczęście, bowiem w premierowej edycji Ligi Narodów powinniśmy spaść poziom niżej, lecz UEFA poszerzyła grono uczestników.

W najnowszej edycji Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski zmierzy się w grupie z Chorwacją, Portugalią oraz Szkocją. Logika podpowiada, że powinniśmy powalczyć ze Szkotami o trzecie miejsce. Ta lokata spowodowałaby, że Biało-Czerwoni zagrają baraż o utrzymanie. Czwarta drużyna spada do niższej dywizji, a dwie pierwsze przechodzą do ćwierćfinałów.

Jak to widzą bukmacherzy? STS nie widzi szans, aby Polacy wygrali swoją grupę. Kurs na taki scenariusz wynosi aż... 15.00. Nieco bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że Polacy znajdą się w pierwszej dwójce. W tym przypadku mnożnik to 3.50.

Czy jednak podopieczni Michała Probierza będą w stanie nawiązać walkę z Chorwatami lub Portugalczykami? Bukmacherzy uważają, że nie. Zdaniem STS bardziej prawdopodobne od zajęcia pierwszego czy drugiego miejsca jest to, że Biało-Czerwoni uplasują się na... ostatniej lokacie. Taki wariant można obstawiać po kursie 2.60.

Źródło artykułu: zagranie.com