dziękuję za życzenia :* i życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku!
jeszcze żeby to był finał Wielkiego Szlema, a to zwykła pokazówka, którą prawdopodobnie narobił nadziei jak rok temu i guzik z tego wyjdzie. ale ok, w obecnych czasach każdy ugryziony puchar sprawia radość, nawet te golfowe podrygi Rafaela XD
chętnie bym wpadała, ale jakoś nie mam weny na pisanie... no nie wiem, nic mnie jakoś ostatnio nie natchnęło w tenisie. jak już tutaj będę wracać, to raczej będę pisywać na bloga, bo dyskusje pod artykułami i ataki hejterów zaprzyjaźnionych ze mną userów mnie średnio interesują. przykro w ogóle patrzeć na niektóre komentarze. także tak to wygląda.

Wiem, że warto jest zrobić sobie przerwę. Sama trochę ze względów osobistych nie miałam czasu na SF, ale z drugiej strony, jakże było mi miło spotkać znajomych. Spotkało mnie wiele przyjemności i tak jakby hejterów mniej ;)
Zresztą smolić hejterów, Ci LEPSI dadzą sobie z nimi i z hejtem radę :))
Papper wszystkiego dobrego w 2017 roku, oby Ci się wszystko udało czego pragniesz :))
Mówisz, że pokazówka :( Może tak a może nie bo grali pełną parą :) Rafa wygrał i słusznie się stało bo da mu to kopa przed AO :)
On chyba sam nie wierzył przed meczem, że wygra, ale rozluźnił się i dał radę, Rafuś :)) Powolutku rozegra się, przyzwyczai rękę do wielkiego wysiłku (AO) i ma bardzo duże szanse.
Nie proszę byś była codziennie, ale wpadaj od czasu do czasu :))
Bardzo bym tego chciała :))
Do siego 2017 :))
Teraz przyszli goście i idę grać w Brydża, pa,pa