No i pewnie chcesz powiedzieć, że Ty byś się nie posrał, pewnie dużo ćwiczysz na klawiaturze to się nie masz czego bać.

Jasne. Musiałby być chyba o kulach. A i w to wątpię, bo banie też ma dobrą

No na szczęście taki fighter jak Ty siedział w domu i Różal miał farta... W praktyce wygląda to tak, że te wszystkie zabijaki 50-kilogramowe w bluzach z kapturem i smyczą z kluczami w ręku siedzące na klatkach, to tylko osoby które starają się wyglądać jak hooliganka i jak robią dym to tylko w grupie. Więc widząc Różala na osiedlu na pewno nikt by nic nie zrobił. Pozdrawiam =)

a jak sie obudziles to znow miales mokro?

Różal ciebie i twoich kolesiów z dzielni złamałby w najgrubszym miejscu :)
Kolejny internetowy troll... silny przy klawiaturze w domku u mamusi za szafą :)

po pierwsze nawet van damme chodził z ochroniarzem mistrzem walk ulicznych, po drugie techniki walki Różala są mało widowiskowe,
po trzecie wjazd na chatę zawodowego fightera do jakiegoś zakompleksionego małolata jest bardziej żalosny niż internetowy hejt, który mnie osobiscie rozsmiesza, tylko pustak nie rozróżnia hejtu od rzeczowych wpisów, ale to jego sprawa