Nie byłem do końca pewien czy to on bo oglądałem na hiszpańskim, ale chyba tylko on jeden spośród komentujących na Polsatach byłby zdolny do wyprodukowania takiej zacnej myśli ;)

To wszystko prawda...słyszałem na własne uszy o młodych wilkach i meczowej;)

Wczoraj pomylił bh Edmunda z fh...
śp. Bohdan się w grobie przewraca :P

Lapsusy TT wyjątkowo nie przeszkadzają mi,gdyż jego tembr głosu
i dar wymowy jest dla moich uszu balsamem...:)
Natomiast niektóre wypowiedzi komentatorów WTA z TVP Sport ze słynnym JJ na czele, wywołują we mnie furię, wtedy ochoczo oddzielam fonię od wizji...:P

Mnie też ogólnie głosowo i jako komentator pasuje i go lubię (poza meczami gdzie komentuje Federera). Średnią wpadek na mecz ma chyba najwyższą że wszystkich komentatorów tenisa, ale fakt, JJ zdecydowanie bardziej nieznośny niż TT. ;)

TT reprezentuje również rzadko spotykaną kulturę słowną.
Z Fedexem rzeczywiście przesadza,ale usprawiedliwieniem dla niego jest fakt,iż to jego największy ulubieniec XD
Wyobrażam siebie na stanowisku komentatora oraz swoje bezkrytyczne, pełne zachwytu ochy i achy na temat gry swojego idola Rafy Nadala:P/D