
blokujNigdy za Nickim nie przepadałem. Ale też nigdy nie miałem okazji go spotkać, więc opierałem się tylko na jego zachowaniu na torze. Podczas GP w Toruniu zatrzymał się u nas w hotelu. Miałem okazję porozmawiać z nim i okazało się, że jest bardzo otwartym, miłym i normalnym gościem. Nie kreuje się na gwiazdę i nie zachowuje się jak gwiazdor. Poza torem jest naprawdę normalnym, uśmiechniętym gościem, z którym można pożartować, porozmawiać i pośmiać się. Patrzyłem na niego przez pryzmat bandyty i chama, ale teraz wiem,że to tylko jego sposób na żużel. Niech wraca do pełni zdrowia, bo brak takich dzików w żużlu.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.