
blokujPolitycy związani ze sportem nie pomagają klubom, dyscyplinom bezinteresownie. Świetnie wiedzą, że sport i sukcesy lokalnych drużyn to doskonała trampolina wyborcza. Nie jest dla nich szczególnie ważna dyscyplina czy nawet partia - byleby dostać się do tzw. koryta a tam już koledzy i układy pomogą i koło się zamyka... oraz samo napędza. Taki pan Czarnecki zaczynał od tak skrajnych poglądów ja UPR, był w rządzie H. Suchockiej (UW). Współtworzył ZChN, kandydował z listy KW "Ojczyzna", był w AWS- ie i ... Samoobronie. Teraz oczywiście (jak zawsze) najlepszy program ma nowa jego partia czyli PIS. A sport? To nie tylko żużel. Kandydował prawie wszędzie gdzie tylko się dało. O ile się nie mylę to był mi. PKOL, PZPN i chyba jeszcze jakiś związek ale już nie pamiętam. (można się pogubić)
Wnioski niech każdy wyciągnie sam. Proponuję się tylko troszkę zastanowić.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.