
blokujKropla drąży nawet skałę. Wielu ludzi na nią cierpi. Niektórzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy, że to ona jest winna temu jak się co dzień czują. Walka jest ciężka i nierówna. Depresja jest jak kostucha idąca za tobą krok w krok. Czasami się uda ją wyprzedzić i znika w oddali, by nagle się pojawić tuż za nami i ziajać swoim oddechem na nasz kark. Kto tego nie doświadczył, nie jest w stanie zrozumieć. Człowiek nagle znajduję się w nierealnej, alternatywnej rzeczywistości, jak tolkienowski Frodo po nałożeniu pierścienia... A przy tym niestety nie ma znaczenia, czy jest się "słabiakiem", czy "twardzielem". Depresja każdego może przygnieść do ziemi. Choć wiem, że Mamed nie czyta takich postów, to szczerze mu życzę wytrwałości i choćby wygrania pojedynczych potyczek, bo wygrać z depresją całą wojnę jest prawie nie możliwe...
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.