Grigorij Łaguta chciał jeździć w ROW-ie za 400 tysięcy za podpis i 4 tysiące za punkt. Prezes Krzysztof Mrozek mówi, że chciał dać mu mniej, tyle, co pozostałym i kategorycznie zaprzecza, by żądał od niego jazdy za darmo.
0 197 przeczytaj cały artykuł
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani.