
blokujBardzo, bardzo dużo brakuje nam do Niemców i pewnie ta generacja nigdy tej różnicy nie zniweluje. Ale jednak sądzę, że w pojedynczych meczach moglibyśmy się bardziej postawić niż wczoraj. Bo niestety wczoraj to Niemcy mieli trening.
Pierwszy mecz Daszka w nowej roli wypadł słabiutko. Jedna bramka z gry i chyba 8 niecelnych, niedokładnych podań. Jak na środkowego, fatalnie. Na jego tle Pilitowski wyglądał bardzo dobrze, rozgrywał, był dynamiczny, rzucił piękne bramki. Nieźle, jeśli można tak powiedzieć o kimś po takiej porażce.
Całkiem, całkiem zagrali też Przybylski i T. Gębala. Pierwszy trochę spuchł za szybko, a Gębala niestety nie ma łatwego życia, jeśli rywal wie, że 90 % naszych akcji to podanie do Tomka i oczekiwanie, że będzie rzucał. Gębala będzie grał lepiej, jeśli będziemy stwarzali zagrożenie z innych pozycji, także z środka (więc Daszek na środku średnio pasuje). Jeszcze Jarosiewicz wypadł przwyzwoicie, chociaż ten rzut pod koniec pierwszej połowy.... .
Na drugim biegunie wspomniany Daszek, choć można usprawiedliwiać go nową pozycją. No i Chrapkowski - paraliż. Nie poznaję go. Liczyłem, że może być liderem, ale się zawiodłem. A i obrona pod jego wodzą wygląda słabo. Podsiadło też się pogubił, a Walczak i Syprzak nie potrafili wywalczyć sobie pozycji.
Brakło nam wczoraj umiejętności, bo samych niecelnych podań mieliśmy chyba z 10. Do tego niecelne karne. Można było ten mecz przegrać -2, -3 i zrobić dobre wrażenie. Niestety, debiut Rombla wypadł źle i wynik jest tutaj najmniejszym problemem. Ale mimo wszystko wierzę, że ta grupa jest w stanie grąć lepiej.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.