Od dawna uważam, że można by zrobić im ligę, ustalić zasady, przed meczami wpuszczać na murawę w równych składach, sprzedawać bilety. Ja chętnie bym kupił i chodził.Poziom hooliganerki podobno jest jeden z najwyższych w Europie, więc mogłoby by być więcej emocji niż podczas samego meczu Ekstraklasy.
Każdy zespół hools wpłaca wpisowe na opłacenie lekarzy i ubezpieczenia,więc nic na koszt podatnika.
Legalne igrzyska, bez zmuszania kogokolwiek, klimat jak w starożytnym Rzymie.
Chłopaki będą mogli uczciwie rozstrzygać swoje konflikty, wyładują energię w cywilizowanych warunkach.
Skoro nie da się tego wyplenić to należy ucywilizować.