jak o 1 jak we wloszech polowa to obcokrajowcy

Ale dla wszystkich za wyjątkiem Juantoreny od zawsze reprezentowali tylko rep. Włoch i od zawsze grali tylko na włoskiej licencji.

edzio561, najpierw sprawdz
a potem pisz.
Nie wyrywaj sie jak maly edzio.

I bardzo dobrze, że są przepisy o 1 naturalizowanym siatkarzu w reprezentacji. Wyjątek można zawsze zrobić, ale to wszystko. Byłoby bardzo źle gdyby np. w reprezentacji Brazylii grali wyłącznie Kubańczycy, Włosi czy Serbowie tylko dlatego, że ktoś postanowił im przekazać tak zwany paszport sportowy. To samo tyczy się reprezentacji Polski i każdej innej kadry.

Dla mnie ważne jest to by w polskiej reprezentacji ZDECYDOWANIE dominowali zawodnicy, którzy są narodowości polskiej (wyjątek zawsze można się zdarzyć, ale tylko i wyłącznie wyjątek). Mam na myśli osoby mające polskie korzenie, wychowane w Polsce (lub w polskiej rodzinie za granicą, bo np. na Kresach Wschodnich zostało wielu naszych rodaków, którzy są rodowitymi Polakami mimo, że nie posiadają polskiego paszportu), w polskiej kulturze, związane z polską historią, których językiem ojczystym jest język polski (w tym języku rozmawiają na co dzień), dla których śpiewanie polskiego hymnu przed ważnym meczem jest szczerym i nieudawanym przeżyciem, a nie próbą przypodobania się kibicom. Polskość to przede wszystkim to co mamy w sobie, a nie papier, który mamy w paszporcie. Gdybym się postarał mógłbym zdobyć chińskie obywatelstwo, ale narodowości chińskiej mieć już nie będę, bo jestem Polakiem. Oczywiście jeden naturalizowany zawodnik raz na ileś tam lat to nie problem. Wszystko z umiarem. Pozdrawiam