myślę ze nie to miał na myśli. przecież prokuratura nic nie zrobi ze byla koleina, czy ze ta dziewczyna została dopuszczona do odcinka na ktory nie miala jeszcze umiejętności. tego nie da sie opisac prawnie. chodzi po prostu o samo malo profesjonalne podejscie organizatorow, czy brak ich wyczucia.

Zawsze najłatwiej jest widzieć błędy u innych tylko nie u siebie...

Myślę, że Tomkowi bardziej chodziło o całokształt torów, a nie samo przygotowanie pod wyścig.

No fakt, troche kontrowersyjna, ale tez i ciekawa uwaga Tomka, tym bardziej, ze dla motocrossowego laika (siebie wliczam) tor w tej dyscyplinie i tak jest juz bardzo niebezpieczny - i im bardziej dziki i trudny - to bylem przekonany, ze tym lepiej. Po tych ostatnich wypadkach zapewne wiele sie zmieni i Motocross przejdzie gruntowne weryfikacje. Koniecznie. Dla Tomka wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim udanej operacji w Stanach!