
blokujTo czy się zostaje Mistrzem Świata nie zależy od sposobu wypowiadania się w mediach, tylko od potencjału sportowego. Niemniej jednak sam cenię bardziej sportowców, którzy potrafią trzymać emocje na wodzy i język za zębami, bo to oni będą wzorem dla innych podążających ich śladem. Bartek w tej kwestii wydaje mi się poukładanym człowiekiem i mimo 24 lat nie widzę u niego "puszenia się i strojenia piór" wraz z osiąganiem sukcesów, a to bardzo dobrze o nim świadczy. Z kolei ciągłe pytanie M.Drabika o ojca jest moim zdaniem również nie na miejscu, bo to sprawa rodzinna i prywatna. Maks osiąga sukcesy bez taty w swoim teamie, więc pracuje też sam na swoją markę. Inną sprawą jest to, gdzie by był gdyby ojciec nie zaszczepił mu tego żużlowego bakcyla. Czasem jednak przecięcie pępowiny jest krokiem w dojrzałość, a to jak się człowiek zachowuje i wypowiada nie zawsze licuje z wagą zdobywanych medali. A to już jest-moim zdaniem-kwestia wychowania i wówczas należałoby zapytać o rolę ojca w tym procesie.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.