Nie jedźcie po Legi... To jest właśnie POLSKA PIŁKA. Drużyna mistrzowska w naszej ekstraklasie nie jest w stanie przejść jakiejś Omoni. Skąd oni są? Jesteśmy w europejskiej piłce takim San Marino. Wszyscy mogą nam dokopać. Co mądrzejsi spakowali manatki i wyjechali z tej ligi. Kilkunastu jakoś sobie poradziło na zachodzie. KILKUNASTU. A wydano olbrzymią kasę wypracowaną przez to społeczeństwo na orliki, stadiony, ładuje się ciągle publiczne pieniądze. Tylko po to by stada pseudokibiców miały gdzie się spotykać towarzysko. Ten cały gnój zwany polską piłką trzeba rozwiązać i pogonić do pracy z fabrykach. Jak sobie to towarzystwo chce pokopać (bo graniem ciężko to nazwać) to niech prywatnie płaci za możliwość wstępu na stadiony. Tak jak ja muszę płacić na przykład za to że chcę sobie kajakiem popływać, albo pograć w tenisa.