@Trzygrosz54: jedyny z ciebie taki pożytek gigolo, to że kibicujesz Rożerowi i nienawidzisz Serbucha. Tylko dlatego ciebie gigolo tolerujemy tutaj.

Witam z kokpitu ;)
Abstrahując od tych dziwnych komentujących, to co mnie najwięcej hamuje w jakimkolwiek komentowaniu pod tymi artykułami są zmiany techniczne na tym portalu. Np. używając smartfona odpowiadam teraz z kokpitu (nawet nie wiem niestety komu ;)), bo jeśli próbowałbym wejść pod artykuł, to system na SF wymagałby ode mnie tysiąckrotnego ponownego logowania się (a już jestem przecież raz zalogowany). Piza tym dodali dodatkowe utrudnienia: wprowadzili "drzewka odpowiedzi", tak że ta np. będzie schowana pod Twoim postem. Lepiej było kiedyś, kiedy wszystkie posty pokazywały się na jednej płaszczyźnie, jak jest na blogach. Komu chce się klikować przez te odpowiedzi? W końcu mniejsze "udogodnienia" typu brak możliwości edycji i wycofania postu nie zachęcają do komentowania pod artykułami. Pozdrawiam :)

P.S. Ok teraz udało mi się zajrzeć pod artykuł: POZDRAWIAM TRZYGROSZU! :)

PS2: Pozwoliłem sobie dołączyć Ciebie do moich obserwowanych. W ten sposób będę widział wszystkie Twoje posty w kokpicie i wiedział że to Ty piszesz. Ten ostatni zauważyłem przez lajki innych obserwowanych i nie wiedziałem najpierw, kto był autorem. Ponieważ jedyne co tu funkcjonuje na moim smartfonie jest kokpit i blogi, nie mogę śledzić na bieżąco tego co piszą pod artykułami (chyba że z komputera albo laptopu, ale nie na bieżąco i tylko co parę dni). Tak że teraz przez obserwację Ciebie będę trochę więcej wiedział, co się tam pod artykułami dzieje ;)
PS: Ta kokpitowa technika ma ten plus, że nie widzę powtarzających się ,graniczących z "przypadkami specjalnymi " wypocin tych użytkowników, o których pisałeś ;)

PS3: Kończąc te odpowiedzi, zapraszam oczywiście od czasu do czasu również na naszeblogi typerkowe. Obecnie Potter prowadzi typerek ATP Londyn. Miłego dnia! :)

Uważam, że ostracyzm społeczny nikomu nie pomaga, a za nickiem FR kryje się prawdziwy człowiek, o którym nic nie wiemy. Według mnie lepiej zachować neutralność wobec takich wypowiedzi.

Hahaha temu komuś nie tylko ostracyzm społeczny nie pomoże, jemu czy jej nie pomoże już nic ;P Za bardzo te jej teksty przypominają mi "Lot nad kukułczym gniazdem". Lepiej to zostawić i nie wchodzić z nią/nim w żadne interakcje,bo można skończyć jak Jack Nicholson ;)))

Mniej więcej o tym napisałam, przecież mnie te wypowiedzi nie podniecają ;P

Zauważyłem,że jednym z mankamentów współczesnego świata jest zbyt duża pobłażliwość na wiele zachowań.Dotyczy to chociażby relacji nauczyciel-uczeń,dorośli-młodzież itp. W naszym społeczeństwie zauważam szczególny brak szacunku młodszych do starszych osób , a wynika to ze zbyt dużej pobłażliwości właśnie i tolerancji do niewłaściwych - moim zdaniem - zachowań. Dlatego w ostatnim czasie postanowiłem przestać udawać,że pewne postawy mi się nie podobają i reagować.....- w sposób,który nie uważam za jakiś agresywny,czy też bardzo obraźliwy,jak to ostatnio jest w modzie,ale - nazwijmy to tak - dosadnie.Inaczej nie ma sensu.Czekam na jakąś kontrę,ripostę,argumenty przeciw ze strony adwersarza,ale rzadko się doczekuję na jakąkolwiek odpowiedź.Podejrzewam brak argumentacji bardziej,niż brak odwagi - przecież przez internet nie ugryzę.....Tego typu osoby,mam wrażenie, potrafią pisać tylko w "swoim"języku i mają na dzisiaj szczęście,że się im na to pozwala.Piszesz,że o nich nic nie wiemy...Jaki problem pokazać swój tok rozumowania i obronić swoją postawę?.
W innym wypadku taka osoba wycofując się ,milcząc - sama się poniekąd wyklucza z traktowania jej poważnie.....

...że postawy mi się podobają oczyw.....

No i jak tu z Tobą bić się na argumenty, nie tylko Fanka R nie ma szans :) Rozumiem Twój punkt widzenia i zgadzam się, że zbyt mało w pewnych sytuacjach reagujemy. Ale na takie wypowiedzi w sieci trudno znaleźć receptę i dlatego nie skupiam na nich swojej uwagi.

Ogólnie mam to samo - nie zauważam, ale czasem po prostu nastrój powoduje,że mam ochotę się z kimś podroczyć,ale chyba bardziej - pobudzić w nim refleksję.Niestety zbyt rzadko ona się pojawia.....

@Trzygrosz54: Nie ma chyba fanki AŻ tak fanatycznej - wg mnie rzeczona/y Fanka R. jest antyfanem RF i na swój sposób robi sobie jaja z redaktorów piszących o RF.

@Witalis: Tez zauważyłem jakąś dziwną grę tej osoby. Można oczywiście zaczepiać redaktorów o to,że nie doceniają w sposób należyty Nole, Rogera,czy Rafy lub wprost przeciwnie - tworzą peany na ich cześć,ale taka jest ich rola.Wg mojego odczucia w zależności od dnia,warsztatu , czy formy "sportowo-dziennikarskiej" starają się opisać w/w ,czy też innych zawodników , ich mecze , karierę - w miarę obiektywnie. To co wyprawia ta osoba , bezczelność i niekompetencja z jaką pozwala sobie na ich krytykę - powoduje u mnie zdziwienie,że nie jest jeszcze wyautowana.....Może potrzebny jest im dzisiaj taki oszołom,żeby prowokować innych do takich wpisów,jak chociażby nasze ? ..:)) Sądzę,że najlepszą metodą jest brak reakcji na kolejne wpisy i traktowanie ich "jak stęchłe powietrze"...Pozdr.

@Trzygrosz54: Wliczając odpowiedzi do komentarzy (których oficjalnie nie obejmuje "Licznik komentarzy"), pod tym artykułem jest ok. 20 postów, co daje odpowiedź na pytanie: dlaczego moderacja nie usuwa niektórych userów, przeciwnie, zdaje się ich hołubić. Jak widać, gwarantują artykułowi "klikalność", co autorowi przynosi wymierną korzyść. Często zresztą redaktorzy sami prowokują do krytycznych wypowiedzi, jak np. p. Motyka w tytule innego artykułu "cytujący" zmanipulowaną wypowiedź Thiema nt. faworytów ATP Finals. Zdaje się, że takie obyczaje zapanowały na tym portalu z chwilą wchłonięcia SF przez WP... Pozdrawiam :)