Powinien dla samej satysfakcji skoro taki kozak. Ciekawe czy ktoś mu płacił jak bił się na stadionach piłkarskich?

Dla samej satysfakcji haha :-) Przypominam ze to jego praca dziecko. I tak, placili mu za bicie sie na stadionie.

WOW ale się odgryzłeś! Super! Nie wiedziałem, że można być takim żałosnym typkiem :) Mówisz o galaktycznej kwocie kmiotku, czyli o jakiej? Wal tu liczbami :) Zero argumentów tylko plucie - internetowy kafarek :P

Na konferencji chciał się bić za darmo i jeszcze dziecko zrobić, więc nie wiem o jakim szacunku mówisz. Ogólnie mam nadzieję, że szybko Szpila zawalczy z kimś mocnym i za duże pieniądze, bo na tym skończy się jego kariera.

Emocje a pertraktacje kontraktowe to dwie zupelnie rozne rzeczy wiec nie masz co porównywać.

Ale z punktu szacunku do pracy i pieniędzy (heh gość sam mówi, że przegrał majątek na automatach - taki to szacunek) marnie to wygląda. W końcu ryzykował zawieszeniem licencji i nie byłoby ani pracy ani pieniędzy. Inna sprawa, że fakt jakiś tam osobistych porachunków nie oznacza, że ma się bić za darmo i napychać kabzę promotorom i organizatorom. Ale póki nie wiadomo jakie kwoty padły to dyskusja jest jałowa.

Dokładnie. Tu sie zgadzam. Bez dokładnych kwot ciężko i jedną rację. Można poczekać na konkrety (które zapewne się nie pojawią w mediach), albo wierzyć jeden ze stron...

co ty pieprzysz i tak zarobilby duzo na w tej walce z Zimnochem, zreszta wizerunkowo zyskalby bardzo wiele gdyby wygral co przelozyloby sie znaczaco na jego pozniejsze dochody, nie wiem jak mozna byc takim krotkowidzem. zreszta w tej walce nie chodzilo o pieniadze, zwyciezca tej walki wygralby duzo wiecej niz tylko premie za wygrana to oczywiste(i wizerunkowo i finansowo), a to porownanie ze zmywakiem bylo bezmyslne. poczytaj sobie wczesniejszych wypowiedzi Szpilki z nich jasno wynika ze Szpilce nie zalezy na pieniadzach tylko na zniszczeniu Zimnocha. a skoro wypowiadal sie w takim tonie to niech bedzie czlowiekiem slownym i niech ta walka sie wreszcie odbedzie bo poki co to Szpilka wizerunkowo bardzo traci. btw. czy ta telenowela sie kiedys skonczy? chca walczyc niech walcza nie to nie proste bo ile juz mozna sluchac o tym..

Dużo czyli ile? Konkrety. Dla Ciebie może być dużo, a dla niego przy funkcji PPV jest to śmieszna kwota, która w większości wpływa do Polsatu a tak być nie powinno. Nie byłoby gadania gdyby nie PPV. Tak jak mówił, zaakceptowałby pieniądze jakie mu oferują. Jednakże przy PPV są większe wpływy, a oni oferując tą samą kasę, całą nadwyżkę kierują do siebie nie dzieląc się z Arturem. Zastanów się najpierw czy chciałbyś być tak traktowany. Ja nie :) Kasa to kasa.
Wygrał"BY". Nie wiadomo co by wygrał. Dla Szpili pod względem sportowym nie jest to ŻADNA walka, nic nie znacząca w świecie boksu. Jeśli więc nie ma odpowiednich pieniędzy to po co zaprzątać sobie głowe i tracić czas na przygotowania, kiedy może zawalczyć za lepsze pieniądze i z lepszym przeciwnikiem w Stanach.
Masz rację co do obietnic, ale to niestety nie wszystko i ja go rozumiem, stawiając się w jego sytuacji. Proste.

Zgadzam się z tobą. A Szpila to swój chłop, choć prosty. Niech się skupi na walkach z lepszymi zawodnikami, aby zbierać doświadczenie i zwiększać swoje znaczenie, a nie za psie pieniądze walczyć z kimś, kto, tak jak Szpila, wciąż niewiele znaczy w świecie bokserskim.