Raz Agnieszka wygrała,przynajmniej w mniemaniu Wiktorowskiego.Na Wimbledonie w drugim secie przy 5:4 dla Agnieszki sędzie przerwał mecz ze względu na opady,a ten zaczął się cieszyć że mecz wygrany.

Jak? Wystarczyło obejrzeć mecz Cetkovskiej z Li Na. Wbrew temu, co by można było sądzić, Chinka nie zagrała wcale tak źle.

ma podobny styl do Agi a Aga nie lubi grac z kims kto jest jej lustrzanym odbiciem
Petra jest tym dla Agi czym niegdyś była Frania i Caro.

I z całym szacunkiem dla Agi, ale Petra po prostu gra bardziej agresywnie.
nie mniej jednak były to mecze zazwyczaj 3setowe a nie 61 61
Petra w pełnej krasie:

To może ma poprostu pecha:)
Znowu jeżeli ta Petra jest taka agresywna, to raczej nie może być lustrzanym odbiciem Agi;)

ona po prostu np. po wyrzucającym serwisie idzie do siatki a nie okopuje się za koncowa i czeka na nie wiem co
jej skrót to jest skrót a nie wrzutka na caro serwisowe
smecz jest tam gdzie nie ma rywalki a nie na rywalke

a jak to możliwe ze Serena bije non stop Maszke a Aga lała Marion? xd Nemezis
Są takie rywalki po prostu które pokonuje się "zawsze", bez względu na dzień, forme...