
blokujZamykanie hali bo jeden kibic wbiegł na parkiet ? Widzę że niektórzy nieźle odpłynęli. Nie da się upilnować 5500 osób na hali, gdzie nie ma wysokich płotów, wystarczy przeskoczyć barierkę i jest się na płycie. W dodatku sporo ochroniarzy było zajętych w tym czasie rozdzielaniem zawodników i trenerów. Ja tu nie widzę żadnej winy Wisły, bo musieliby chyba otoczyć całe boisko ochroniarzami żeby nikt się nie przedarł. Ostatnio w Warszawie na meczu Realu z Fiorentiną kibic przebiegł przez całe boisko, stał na nim z pół minuty, następnie powolutku zszedł i żaden ochroniarz się nim nie zainteresował. Wbiegnięcie na boisko miało nawet miejsce podczas finału MŚ w Brazylii. Niedawno coś było też na meczu ligowym w Ekstraklasie u nas, nie pamiętam gdzie, na boisko wbiegł golas. I to na stadionach gdzie dostać się z trybun na boisko jest ciężej niż na hali. I wszędzie traktuje się to jako zabawną anegdotę, a tutaj podnoszenie wielkiego larum na kibica, który po kilku sekundach został wyprowadzony, zresztą żadnego zawodnika nawet nie dotknął.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.