Ten złoty medal smakuje wyjątkowo, a to wszystko za sprawą facetów, którzy go zdobyli. Już przed sezonem pisałem , że my kibice Stali mamy w końcu zespół złożony z zawodników, o których marzyliśmy, mianowicie tzw. "swoich chłopaków". Kasprzak, Iversen, Zagar, Gapiński, Zmarzlik, Cyfer wielokrotnie pokazywali, że dla nich Stal to coś więcej niż pracodawca. Iversen , Kasprzak pomimo lepszych ofert zostali w Gorzowie, Zagar pomimo tego, że miał lepsze oferty finansowe wrócił do Gorzowa, a do tego radość Gapy po wygranych biegach, która budziła ogromną sympatię kibiców. Uzupełnieni młodymi wiekiem ( jak na żużlowców) Świdrem oraz Linusem. "Swoi", a przy tym młodzi i perspektywiczni, którzy pokazali jaki drzemie w nich potencjał. I nie trzeba było nam już tych nudnych (ale klasowych) nazwisk typu Gollob, Pedersen, Holta....
Jestem pewien, że na przyszły rok Stal wzmocni się jednym ogniwem, czy to będzie MJJ czy Walasek...nie wiem, ale wiem jedno, że Stal będzie jeszcze mocniejsza...a przy 4 mocnych ogniwach (Iversen, Kasprzak, Zagar, MJJ/Walasek + znakomitej parze juniorskiej jest duża szansa na powtórzenie wyczynu z lat 70...