Masz rację, Jońca jest nie do zniesienia.

Jest z nim coraz gorzej. Żadnych wniosków.

najgorszy komentator ever a dają go najcześciej ehhh inni przy nim to prawdziwy miód dla ucha. Nieraz oglądam WTA bez głosu ale lubie brzęd piłeczki o rakiete no ale ten jego głos masakraaaa

Zgadzam się, niestety on chyba najczęściej komentuje mecze Agi a tego nie da się słuchać. Nie wymagam bezstronności bo wiadomo, ze trzyma kciuki za Radwańską, ale jego ekscytacja przypomina mi Szpakowskiego. Chyba żaden inny komentator mnie tak nie drażni.

Szpakowski ma ciekawą barwę głosu ale jonca jest na maxa irytujący a o bezstronnosci to nawet nie wspomnę gosc jest jakims psycho totalnym i nikt go nie stopuje jak z kims w parze komentuje nie wiem czemu tak

A Krzysztof Wanio? Nie jest lepszy w niczym od Jońcy. ;)

Coś się uczepiła tego Krzysztofa. Jeden z najbardziej sympatycznych, normalnych osób w świecie TV.

wybacz ale on przeżywa orgazm za orgazmem na stacji, nie mam ochoty tego słuchać. to intymna sprawa!

o jakich orgazmach mówisz, proszę Cię przemyśl to dobrze, przeżywa mecze, stara się podnieść atmosferę.

bleeeh. najgorszy komentator ever. juz nawet Jonca jest lepszy z tym swoim kultowym "wierzymy, pani Agnieszko"

porozmawiajmy spokojnie:) Cenię jego umiarkowanie, widziałaś go kiedyś,rzetelny, norm,alnie ubrany,bez żełów , nie gwiazdorzy.

czy żel to oznaka gwiazdorstwa?

niekoniecznie, choć nie przepadam.

nikt nie drazni mnie tak jak jonca a najlepsi sa na Polsacie szlemy na eurosporcie tez sa ciekawie komentowane poza oczywiscie stopą i tym jego pretensjonalnym tonem glosu nauczyciela ktory uczy widzow on i jonca najgorsi na max

Zapomnialam o tych z eurosportu, tam lubię Sikore i Domańskiego. Stopa ze swoim zrzedliwym tonem i ogólnym czepialstwem rzeczywiscie jest irytujący

Sikora ? Jest beznadziejny ...

Straszny z niego plotkarz i gaduła to racja, ale lubie w nim to że zawsze wydaje sie być w dobrym humorze co np po 3 godzinach słuchania zrzędzącego Stopy daje dobrą równowagę :)

No racja Stopa jest też męczący . Ale Sikora za dużo ględzi jak na mnie . Ogólnie komentatorzy sportowi wszyscy są teraz irytujący, Ech kiedyś to byli komentatorzy ...

A gdybyś miała wybrać najepszego z tych którzy są to na którego byś postawiła? :) A co do Rogers Cup to jakoś taki od razu mniej ekscytujący bez Rogera...

Jeśli chodzi o tenis to lubię Lewandowskiego, Olejniczaka , Celta/ uważam że fajnie komentował kiedyś / . Może też być Katarzyna Nowak - choć nie zawsze. Mam na myśli tych którzy są spokojni i rzeczowi - bo te emocje w tenisie są niepotrzebne. Co do innych dyscyplin to nie wiem , lubię tych z Eurosportu co komentują biatlon i kolarstwo - chociaż tez ględzą ale nie nudno. A Ty jakie masz typy ?

W innych dyscyplinach nie zwracam zbytnio uwagi (i rzadko oglądam), a jeśli o tenis to zdecydowanie Lewandowski. Nie mówi za dużo, nie krzyczy, nie odciąga uwagi od meczu co jest super. Dokładne przeciwieństwo Jońcy jak dla mnie, aż szkoda że nie komentuje też meczów facetów. Na Polsat Sport chyba Olejniczak. Lorek jest zuoełnie zakręcony i te jego metafory i anegdoty, dobre na chwile, ale przy dłuzszym meczu nie do zniesienia :) Kasia Nowak mnie bawi swoim sposobem komentowaniai rozbudowanymi zdaniami ("ta szybkośc, ta celność, to skupienie, ta dokładność"). A na eurosporcie najbardziej lubie Domańskiego, też gawędziarz, ale do zniesienia :)

Owszem Domański też . Zdecydowanie nie lubię Strączy. Jońca to kompletna porażka , po prostu trzeszczy trzy po trzy , jak się zacznie zachwycać Agą to wiadomo że zaraz będzie po meczu ...

Jońca to porażka na każdym polu. W piłce nożnej też nie do zniesienia. Zresztą wystarczy na niego spojrzeć- w życiu żadnego sportu nie uprawiał.

Strączy... to ta która się tak zapowietrza w połowie zdania? Komentatorek z eurosportu nie rozpoznaje, ani mnie ziębią ani grzeją. Oglądam większość meczów Agi i innych zawodniczek kiedy lecą na TVP (chociaż o wiele bardziej podoba mi się tenis męski) i pewnie oglądałabym ich jeszcze więcej gdyby ktoś mi obiecał że nie trafię na Jońce jako komentatora. A jak jest to jeszcze mecz z Kerber i słyszę 'Kerberówna' co chwile.. ughh. Wiem, że Angelika ma polskie korzenie itd, ale mnie to drażni. Dobrze że nie mówi 'Williamsówna' albo jakoś :)

Wyrzykowski i Jarosiński bodajże :D oglądam biathlon, rzeczywiście nieraz niezłe cyrki odwalają :D

W sumie racja, są podobni :) Ale Wanio słyszę dosc rzadko a Jońca jest nie do zdarcia...