
blokujEeeej, no bez jajców... -_-
Serio....
Z tego co czytam (komy) to nikt nie załapał sensu wypowiedzi i intencji (chyba że ja sobie dodaję) aby "wychować" zawodników.
Przecież P.T. uznaje za słuszne płacenia mniej za 1pk przy wyniku 1:5 lub 5:1 bo ten ostatni kolega z drużyny nie dostaje nic, za to ziomek na 3 miejscu z urzędu ma 1pk. Zawodnicy są natomiast obrażeni tym pomysłem argumentując, że ten jeden punkt liczy się do wyniku. Skoro mocnym argumentem ma być "że liczy się tak samo do wyniku" (i dlatego płaćmy, BO SIĘ LICZY) - to Termiński chciał pokazać ich tok myślenia podając za argument - nie płaćmy natomiast za bonusy, bo one się nie liczą dla drużyny, albo --> jak ma być "sprawiedliwie" to przy wyniku 5:1 lub 1:5 Ci zawodnicy co przywieźli 5pk - niech się dzielą na pół - ale sam Termiński przyznał, że byłoby to niesprawiedliwe...
Nie chcę bronić Termińskiego, ale według mnie chciał tym sposobem pokazać tok myślenia i moc argumentu jaki mają zawodnicy, przeinaczając ich uwagi.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.