
blokujAleż to był piękny mecz!! Mnóstwo emocji, sporo mijanek (jak na Tarnów) i wspaniałe zwycięstwo Unii! Kołodziej, Madsen i Bjerre praktycznie bezbłędni. Ten pierwszy miałby komplet, ale trochę zbyt szybko chciał objąć prowadzenie w biegu z Nickim i Zengotą, wyszedł na pierwsze miejsce, ale na prostej docisnęli go do bandy i musiał zamknąć gaz. Po biegu Janusz przeprowadził z oboma rywalami rozmowę wychowawczą :) Pięknie za to zrobił Pedersena w ich pierwszym biegu, jakby to jechało dziecko a nie Nicki. Madsen też bardzo pozytywnie, pokonał Pawlickiego jak małego chłopca - przez trzy okrążenia wchodził mu pod łokieć i jechał w kontakcie, a na ostatnim kółku wyniósł się na dużą, napędził i zrobił go jak chciał na ostatnim łuku po zewnętrznej. Bjerre też bardzo pozytywnie, wytrzymał w kluczowych momentach - zwłaszcza bieg 12 był bardzo ważny. W ostatnim wyścigu lało już naprawdę mocno, więc kolejność ułożyła się na pierwszym łuku, była jazda tylko przy krawężniku - Krasnal jechał z trzeciego czy czwartego pola i już nic nie mógł zrobić.
- - -
Cenne punkty dorzucił też Rempała (zwłaszcza te biegi na 4-2 i 5-1 z Januszem były bardzo ważne!!). Świder był wolny, ale Kildemanda, Smektałę i Kaczmarka objechał - czyli zrobił to, co do niego należało. Musi jednak popracować nad szybkością sprzętu - choć w tym biegu, gdzie ledwie zdążył na start przez awarię motocykla, wiózł przez jedno okrążenie na 5-1 Pedersena, a potem też nie odstawał od niego aż tak mocno. Ogółem było nieźle - trochę szczęsliwie, ale okej. Pamiętajmy, że w pierwszej odsłonie piątego biegu też wiózł za plecami Pawlickiego.
- - -
Po Michelsenie spodziewałem się więcej - ale pamiętajmy, że w pierwszym biegu miał upadek na prostej, kiedy został brutalnie skoszony przez tego narwanego Musielaka i koziołkował praktycznie przez pół prostej!! Musielak skosił go na wyjściu z łuku, a Michelsen doleciał aż pod pola startowe!! Mimo braku punktów dobrze zaprezentował się też niespełna 18-letni Rolnicki. W dwóch biegach tracił pozycje na dystansie - w 12 nawet przez moment wiózł Kildemanda na 5-1. Lepsza jazda na trasie i będziemy mieli z niego pociechę.
- - -
W Lesznie: bardzo dobrze pojechali Nicki i Zengota. W tym biegu z Kołodziejem trochę go przyblokowali, ale w granicach sportu (nie mam o ten bieg pretensji). Za to atak Musielaka zasługiwał na CZERWONĄ KARTKĘ. Presja widać niszczy tego zawodnika - najpierw kradzież startu, potem brutalny, chamski i niesportowy atak na Michelsena gdzie JEDYNYM celem było wsadzenie go w dechy. Później jeszcze taśma w biegu ze Świderskim (sic!). Ktoś powinien zająć się głową tego człowieka, bo zbyt dobrze to nie wygląda.
- - -
Młody Pawlicki - na próbie toru pajacowanie na jednym kole, a potem bida z nędzą. Prowadził w pierwszej odsłonie pierwszego biegu, prowadził przez 3/4 powtórki, a i tak trójki nie przywiózł. Potem widać było bojaźń na pierwszym łuku, kiedy odpuścił Bjerremu i Świderskiemu, a atakując tego ostatniego po dużej zanotował uślizg (Świderski się wynosił na dużą i nie było już miejsca na zewnętrznej).
Kildemand - następny gwiazdor. Wygina się na łuku poniżej kierownicy, ale więcej w tym efekciarstwa niż efektywności. Ale trzeba mu oddać, że w 13 biegu pojechał jak szatan i przemknął między bandą, a Świderskim, który ewidentnie zamykał mu tamtą ścieżkę i zasługiwał może nawet na upomnienie czy kartkę.
Ogółem FANTASTYCZNE ZAWODY!! Pokazaliśmy miejsce w szeregu gwiazdorom z Leszna oraz im kibicom, którzy przez ostatnie miesiące wyzywali mnie tu od najgorszych. Brawo UNIA! Jeszcze Jaskółki nie zginęły!
PS Ciekawe co powie Skórnicki - pewnie znowu media niedobre, sędzia, tor i klimat w Tarnowie.
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.