Kopalnia PGE w Kleszczowie idealnym miejscem dla Red Bull 111 Megawatt

W ten weekend odbędzie się czwarta edycja Red Bull 111 Megawatt. Zawody odbywają się na terenie Kopalni PGE w Kleszczowie. - To miejsce idealnie wpisuje się w czarakter imprezy - twierdzą organizatorzy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Red Bull 111 Megawatt Materiały prasowe / Red Bull / Red Bull 111 Megawatt
Pierwsza edycja Red Bull 111 Megawatt odbyła się w 2014 roku. Wygrał ją Tadeusz Błażusiak, który jest jedną z żywych legend hard enduro. Polak ma na swoim koncie szereg sukcesów, z tytułami mistrza świata włącznie. 34-latek pod koniec ubiegłego sezonu zakończył karierę, ale w Kleszczowie nawet nikt nie pomyślał, aby zrezygnować z dalszego organizowania zawodów.

- Kopalnia odkrywkowa PGE w Bełchatowie jest miejscem, które idealnie wpisuje się w charakter imprezy. Rozległy, zróżnicowany pod względem poziomu i ukształtowania, a także widowiskowy dla publiczności teren sprawia, że wydarzenie to corocznie przyciąga tysiące fanów sportów motocyklowych z całej Polski. Dla PGE, największej w kraju firmy sektora energetycznego, to doskonała ogólnopolska promocja marki, a także możliwość pokazania szerokiej publiczności największej kopalni odkrywkowej w Polsce i jednej z największych w Europie - mówi Sandra Apanasionek z biura prasowego PGE.

To co przyciąga na Red Bull 111 Megawatt, to możliwość nawiązania rywalizacji z profesjonalistami. Co roku numery startowe wyprzedają się na pniu. Do czwartej edycji zgłosiło się tysiąc zawodników, choć opłata startowa wynosiła 400 zł. Profesjonaliści i amatorzy pokonują tę samą trasę. Składają się na nią naturalne i sztuczne przeszkody. Mamy kamienie, opony, drewniane bale oraz ogromne rury.

Co najważniejsze, organizacja zawodów w żaden sposób nie zakłóca pracy kopalni w Kleszczowie. - Zawody organizowane są na terenie wyłączonego już z eksploatacji zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Organizator przejmuje teren i rozpoczyna przygotowania do imprezy około trzech tygodni przed planowanym terminem zawodów - dodaje Apanasionek.

PGE nie ukrywa, że wspieranie takiej imprezy jak Red Bull 111 Megawatt jest dla niej niezwykle ważne. - Każdego dnia zapewniamy energię milionom klientów w całej Polsce i chcemy dzielić się dobrą energią z innymi. Wychodzimy z założenia, że pozytywna energia płynąca z aktywności fizycznej, to najczystsza energia, którą możemy się podzielić. Stąd różnorodne portfolio sponsorowanych przez nas dyscyplin sportowych i szeroki wachlarz projektów związanych z aktywnością fizyczną - podsumowuje Apanasionek.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: To był świetny weekend. Teraz myślę już tylko o Dakarze
Czy podoba Ci się pomysł organizacji imprezy hard enduro na terenie kopalni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×