Ta rozłąka po prostu nie mogła trwać za długo! Dosłownie kilka miesięcy temu AGO Esports pożegnało się ze swoim wieloletnim trenerem, Mikołajem "miNIr0xem" Michałkowem, ale jak to mawiają “stara miłość nie rdzewieje”. Z obozu Jastrzębi dobiegła bowiem wiadomość, że Michałków z powrotem zasili szeregi zespołu.
Obserwując w ostatnim czasie sportowe dokonania "miNIr0xa" i AGO, łatwo można było zauważyć, że obu stronom wzajemnie siebie brakowało. Z nowym składem i trenerem AGO nie zdołało zawojować polskiej i zagranicznej sceny (choć początkowe rezultaty w rozgrywkach Polskiej Ligi Esportowej napawały optymizmem), a sam "miNIr0x" nie znalazł dla siebie nowej drużyny.
Transfer ten to jednak nie kompletna przebudowa sztabu szkoleniowego, a raczej po prostu wzmocnienie. W szeregach drużyny pozostaje Patryk “Sidney” Korab, który pod nieobecność Michałkowa pełnił obowiązki coacha. Czy z “nowym-starym” trenerem AGO zdoła odbudować swoją pozycję dominatora rodzimej sceny? Przekonamy się w najbliższych miesiącach.
A wygląda na to, że to nie koniec wieści z Gniazda. Z plotek krążących po scenie wynika, że nowy skład zespołu stanowić będą zawodnicy spoza Polski, a sam projekt dla AGO będzie z pewnością przetarciem nowych szlaków.
Czytaj także:
- Michniewiczowi podoba się w Arabii
- Rozczulające zdjęcie Zielińskiego
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"