W katowickim Spodku rozpoczyna się esportowe święto. Najpierw do walki staną zawodnicy gry Dota 2, a wraz z ich turniejem do zmagań przystąpi osiem najlepszych drużyn kobiecych w grze Counter Strike: Global Offensive w ramach turnieju Intel Challenge. Julia "bullet girl" Kurzyńska to obecnie zawodniczka Squared fe. Choć w obecnym składzie formacja gra zaledwie miesiąc, to przed nimi ważny turniej - Intel Challenge Katowice 2018 z pulą nagród wynoszącą 50 tysięcy dolarów. Rozgrywki rozpoczną się 23 lutego, a pierwszy pojedynek rozegrany zostanie o godzinie 11:00. Squared fe trafiło do grupy B, a ich pierwszym rywalem okazał się zespół CLG Red. Drużyna z Polką w składzie swój mecz rozegra o godzinie 18:00.
Julia w obecnej drużynie pełni rolę snajpera. Jak sama mówi w CS'a gra od 10 lat, zaczynając od Counter Strike: Source.
Aleksandra Hejna, WP Sportowe Fakty: Czy może nam pani opowiedzieć jak to się stało, że trafiła pani do europejskiej formacji Squared fe?
Julia "bullet girl" Kurzyńska, zawodniczka Squared fe:
Po nieudanych kwalifikacjach do WESG dostałam propozycje od Hellrose [Ivelina Danova - bułgarska zawodniczka - przyp. red.] aby założyć z nią i Vicky Dose drużynę europejską. Po dłuższym przemyśleniu stwierdziłam, że jest to świetna okazja, bo czułam się jakbym stała w miejscu i wiedziałam, że jeżeli chciałabym coś "ugrać" to właśnie ta drużyna jest dla mnie świetnym początkiem.
Wszystkie jesteście z różnych krajów. Jak wychodzi wam komunikacja w trakcie treningów i spotkań? Czy odczuwacie barierę językową?
Komunikacja jest bardzo ważnym elementem w tej grze i czasami niestety zdarzają się małe nieporozumienia. Prawda jest jednak taka, że nawet gdy grałam w polskiej drużynie to te problemy również występowały. Mimo wszystko czuję, że u nas z każdym dniem jest coraz lepiej. Po prostu potrzebujemy czasu, żeby wszystko dopracować.
Wiele mówi się o nawet kilkunastu godzinnych treningach w męskim esporcie. Chciałabym spytać panią jako zawodniczkę, czy kobiecy esport może sobie pozwolić na tak długie treningi oraz czy jako zawodniczki macie ku temu możliwości?
Powiem krótko. Tak naprawdę jest bardzo mało kobiecych drużyn, które mogłyby się skupić tylko i wyłącznie na graniu w Counter Strike: Global Offensive. Powód jest prosty - pieniądze. Nie każda drużyna dostaje taką szansę i możliwości.
Jak wyglądają pani treningi z drużyną?
Najczęściej wygląda to tak, że każda z nas robi sobie trening osobisty jakiś deathmatch, aim mapy [deatchmatch - tryb znany również jako player vs all, polega na zdobyciu jak największej ilości zabójstw w określonym czasie - przyp. red.]. Do tego dochodzi również nauka granatów, taktyki i wspólne oglądanie demek innych drużyn.
Pani wizja kobiecego esportu za 5-10 lat?
Mam nadzieję, że przede wszystkim będzie więcej turniejów dla kobiet. W obecnej chwili 3-4 turnieje lanowe w ciągu roku to bardzo mało.
Rozlosowano grupy na Intel Challenge Katowice 2018. Jak pani ocenia szanse swojej drużyny?
Jesteśmy świeżą drużyną w porównaniu do innych ekip, które grają że sobą dłużej niż my. Dodatkowo pierwsze turnieje są zawsze ciężkie, ale mimo wszystko nie czujemy żadnej presji i tak naprawdę nie mamy nic do stracenia. Taka sama sytuacja była podczas kwalifikacji, nikt nie sądził że możemy się dostać na ten turniej grając ze sobą tydzień. Na plus mecze będą rozgrywane w systemie best of 1, więc liczę na to że będziemy miały dobry dzień i zagramy na 101 proc. i uda nam się wyjść z grupy.
Grupy oraz harmonogram Intel Challenge Katowice 2018:
Grupa A:
Dignitas fe
Keyd Stars fe
GoHome
Unknown
Grupa B:
ARES fe
CLG Red
RES
Squared fe
Spotkania zaplanowane na 23.02.2018:
godzina 11:00 - Dignitas fe vs Unknown
godzina 12:10 - Keyd Stars fe vs GoHome
godzina 16:50 - RES vs ARES fe
godzina 18:00 - CLG Red vs Squared fe
ZOBACZ WIDEO: Nie dla Counter Strike'a na igrzyskach. "Jest mniej brutalny, niż boks"