Worlds 2018: upadek MAD Team. EDward Gaming "kasuje" rywala

Pojedynek MAD Team z EDward Gaming miał być meczem ostatniej, desperackiej szansy dla formacji z Tajwanu na turnieju Worlds 2018 w League of Legends. EDG jednak nie dało swoim rywalom żadnych szans.

Bartłomiej Kuczyński
Bartłomiej Kuczyński
screenshot z klipu utworu RISE YouTube / screenshot z klipu utworu RISE
40 minut - tyle trwało starcie tych dwóch drużyn. Pomimo dość długiego meczu to EDward Gaming kompletnie kontrolowało rozgrywkę, choć zaczęło się całkiem pozytywnie. MAD Team było zespołem, który przelał pierwszą krew. EDG jednak nie pozostało dłużne - w 8. minucie odpowiedzieli podwójnym zabójstwem i od tamtego momentu tylko "dokręcali śrubę".

Do 23. minuty niewiele się działo. Walka drużynowa z tamtej chwili także niewiele wyjaśniła i była nijaka jeżeli chodzi o efekt po obu stronach. Za to o wiele więcej działo się cztery minuty później - wtedy to EDward Gaming wyłapało rywali i bez problemu zgarnęło Barona Nashora. Od tamtego momentu zdobywali obiekt za obiektem na mapie, a już w 33. minucie plądrowali bazę wroga. Na zakończenie meczu musieli jednak trochę poczekać - upragnione zwycięstwo przyszło w 40. minucie, kiedy to eksplodował Nexus drużyny MAD Team.

Porażka spowodowało, że MAD straciło wszelkie szanse na awans do następnej fazy Worlds 2018. EDward Gaming musi wygrać jedno z dwóch starć - z KT Rolster bądź Team Liquid, aby być pewnymi awansu z drugiego miejsca.

ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"
Czy EDward Gaming dotrze do finału mistrzostw?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×