League of Legends. LEC. Derby Wielkiej Brytanii zakończą "super week"

Materiały prasowe / Michał Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Oskar 'Selfmade' Boderek
Materiały prasowe / Michał Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Oskar 'Selfmade' Boderek

Przed nami ostatni dzień zmagań tygodnia otwierającego letni split LEC. Jako spotkanie dnia zaplanowane zostały derby Wielkiej Brytanii między Fnatic a Excel. Ciekawie zapowiada się także mecz Misfits, które po kiepskim starcie jest pod ścianą.

Nietypowo, bo w niedzielne popołudnie, trzecią kolejkę League of Legends European Championship rozpoczną najlepsi gracze w Europie. Letni split zaczyna się bowiem od tzw. "super weeku", czyli aż trzech dni zmagań z rzędu.

Już na dzień dobry dostaniemy bardzo ciekawe spotkanie pomiędzy SK Gaming a Mad Lions. Jeszcze dwa dni temu faworyt wydawałby się oczywisty. Mające za sobą świetną wiosnę "Lwy", nie powinny mieć żadnego problemu z ówczesną czerwoną latarnią ligi.

Rzecz w tym, że SK Gaming latem prezentuje zupełnie inną grę. Niemiecka formacja póki co legitymuje się kompletem zwycięstw, a w pokonanym polu pozostawiła samo Origen. Pytanie, gdzie ekipa "Crownshota" napotka swój sufit. Na razie jednak, niesiona falą entuzjazmu, może sprawić niemałe problemy swoim najbliższym przeciwnikom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni

Trudny test również przed Misfits. "Króliczki" miały być nawet czwartą siła aktualnego splitu. Tymczasem, po dwóch pierwszych kolejkach, jako jedne z tylko trzech drużyn nie zaznały jeszcze smaku wygranej. I o ile przegrana z Fnatic ujmy nie przynosi, a dodatkowo nastąpiła po naprawdę solidnej grze, o tyle jednostronna klęska z Rogue może już budzić wątpliwości.

Nastroje stara uspokajać się jednak "Kobbe", który powrócił do Europy, po kilkumiesięcznej przygodzie w TSM. - Mamy powolny start, a nasze przygotowania nie były najlepsze. To jednak było coś, czego się spodziewaliśmy przy tych wszystkich zmianach. Myślę, że od teraz możemy być tylko lepsi - powiedział w rozmowie z "Inven Global".

Rywal jednak nie należy do łatwych. Origen w sobotę w bardzo dobrym stylu pokonało, a w zasadzie całkowicie zdominowało, G2 Esports. Nie można zatem wykluczyć, że "Króliczki" letni split rozpoczną od kompletu porażek.

Jako hit dnia Riot przygotował dla fanów derby Wielkiej Brytanii - mecz Fnatic vs Excel Esports. Będzie to kolejna próba pokonania swojej byłej drużyny przez trenera XL - Joey'a "Youngbucka" Steltenpoola. Holender, który miał zbudować w Excel nowy projekt, mogący z powodzeniem walczyć w play-offach, na razie odbija się od ściany. W swoim pierwszym splicie w zespole zajął z nim 7. miejsce ze słabym bilansem 7-11.

Lato to natomiast kontynuacja porażek. Dość gładka wtopa z Rogue, następnie jeszcze bardziej jednostronna przegrana z MAD Lions... Ciężko gdziekolwiek doszukiwać się optymizmu przed meczem z Fnatic.

"Rozczarowujący początek, ale do końca wciąż pozostało 17 gier. Najgorsze są te mecze, w których jesteś całkowicie bezsilne i te, w których zaprzepaszczasz olbrzymią przewagę. Właśnie mieliśmy jedną z tych pierwszych i musimy podnieść się mentalnie" - pisał na Twitterze "Youngbuck" po meczu z Rogue. Czas pokazał, że o naprawę morale nie będzie łatwo. A wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w najbliższym tygodniu najbardziej utytułowany szkoleniowiec w Europie będzie musiał odbudowywać swoich podopiecznych po starcie 0:3.

Pełen rozkład 3. kolejki LEC

17:00 SK Gaming - Mad Lions 
18:00 Schalke 04 Esports - Rogue 
19:00 Origen - Misfits 
20:00 G2 Esports - Team Vitality 
21:00 Fnatic - Excel Esports

Czytaj także:
Prawie milion dolarów w puli nagród w turnieju w grze... na telefony!
League of Legends. Świetna oglądalność pierwszego tygodnia Alior Bank Ultraligi

Komentarze (0)