Kłopoty bogactwa reprezentacji Anglii. Który z napastników zostanie w domu?

Dawno reprezentacja Anglii nie miała takiego wyboru w linii ataku. Wyśmienity sezon rozgrywają Harry Kane i Jamie Vardy, ale trudno sobie wyobrazić, żeby Roy Hodgson nie zabrał Wayne'a Rooney'a. A co z innymi napastnikami?

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Pewniacy do wyjazdu

Harry Kane - drugi sezon z rzędu rozgrywa kapitalne mecze. W poprzedniej kampanii strzelił aż 31 goli i wiele osób zastanawiało się czy był to jednosezonowy wybryk. Kane pokazał jednak, że jest naprawdę klasowym napastnikiem i w tym gra jeszcze lepiej. Przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców Premier League z dorobkiem 24 bramek i wydaje się być pewniakiem do podstawowego składu reprezentacji Anglii. Nie tylko strzela bramki, ale potrafi wypracować sytuacje kolegom z zespołu. Wachlarz jego umiejętności jest bardzo duży.

Jamie Vardy - jeszcze rok temu można było tylko pukać się w głowę myśląc o Vardym w kontekście gry na Euro 2016. Teraz, gdy jest w wyśmienitej formie, to pewniak do wyjazdu. O tym, że potrafi strzelać nie tylko na krajowym podwórku potwierdził w niedawnych towarzyskich meczach Synów Albionu. Najpierw kapitalnym "krzyżakiem" pokonał Manuela Neuera, a kilka dni później wpakował bramkę reprezentacji Holandii. Vardy ma już 29 lat, ale w takiej dyspozycji Roy Hodgson po prostu nie może go pominąć.

Wayne Rooney - o snajperze Manchesteru United można w tym sezonie powiedzieć bardzo dużo, ale jego wyjazd na Euro 2016 jest przesądzony. Pokrzyżować go może tylko kontuzja. Na Wyspach Brytyjskich rozgorzała dyskusja czy Rooney powinien zagrać od pierwszej minuty czy być tylko rezerwowym. Hodgson może go cofnąć też do linii pomocy. 

Który z wymienionych zawodników powinien dostać powołanie na Euro?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • vanhorne Zgłoś komentarz
    faktycznie "problem bogactwa" rooney pojedzie za nazwisko a reszta to zmiennicy albo zawodnicy wiecznie kontuzjowani, a przed nimi kane i vardy bez doswiadczenia miedzynarodowego, smiechu warte