Euro 2016. Pedro: Sprawa de Gei nie wpłynie na zespół
W piątek pojawiły się szokujące doniesienia jakoby David de Gea miał uczestniczyć w gwałcie na nieletniej. Bramkarz reprezentacji Hiszpanii zaprzeczył tym oskarżeniom. Pedro uważa, że cała sprawa nie odbije się negatywnie na drużynie.
Zeznania, które opublikował dziennik "El Diario", zostały złożone 3 czerwca 2015 roku, ale światło dzienne ujrzały dopiero teraz. Jeden z wątków dotyczy David de Gei i Ikera Muniaina, którzy w 2012 roku mieli dopuścić się gwałtu na nieletniej. "El Confidencial" dodaje, że w spotkaniu uczestniczył jeszcze Isco, ale jego nazwisko nie pada w zeznaniach świadka koronnego, które wyciekły z prokuratury.
David de Gea zaprzeczył oskarżeniom. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Vicente del Bosque poinformował, że piłkarz Manchesteru United udzielił przekonujących wyjaśnień. Głos w sprawie zabrał również Pedro.
- Nie wydaje mi się, żeby to wpłynęło na zespół. Wiemy, co się wydarzyło. Trenowaliśmy normalnie, David był w dobrej formie - powiedział 28-letni zawodnik.
- Jesteśmy zjednoczeni i skoncentrowani na grze. Atmosfera w szatni jest znakomita, jesteśmy zmotywowani i chcemy zacząć w najlepszy możliwy sposób, czyli od zwycięstwa. De Gea był spokojny, rozmawiał z nami i wszystko wytłumaczył. Wie, że go wspieramy. To profesjonalista, zachowuje spokój, co jest ważne dla całej grupy - dodał Pedro.
Były piłkarz Barcelony liczy na obronę mistrzostwa Europy. - W zespole jest chęć osiągnięcia czegoś wielkiego, zagrać wspaniały turniej. Nie spisaliśmy się dobrze na mistrzostwach świata i chcemy odwrócić sytuację - dodał.
Hiszpanie zaczną grę na Euro 2016 od poniedziałkowego meczu z Czechami.