Biało-Czerwoni muszą w środę wygrać, bo tylko taki wynik pozwoli im pozostać w grze. Jednocześnie daje stuprocentową pewność, że nie pojadą do domu po fazie grupowej.
Do tej pory zespół Paulo Sousy zarobił na turnieju dokładnie 10 mln euro. 9,25 mln to kwota stała, jaką otrzymały wszystkie drużyny za udział w imprezie, zaś 0,75 mln to efekt wywalczenia jednego punktu w spotkaniu z Hiszpanią (1:1). Tyle UEFA wypłaca uczestnikom za remisy w pierwszym etapie.
Jeśli Polacy pokonają Szwedów, zainkasują kolejne 3,5 mln euro. 1,5 mln będzie gratyfikacją za zwycięstwo w meczu, zaś 2 mln to bonus za awans do 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO: Czy w meczu z Hiszpanią narodziła się "reprezentacja Sousy"? "To długotrwały proces"
W sumie więc Biało-Czerwoni mieliby na koncie 13,5 mln w unijnej walucie. Ewentualny awans do ćwierćfinału dałby im następne 3,25 mln.
W 2016 roku - podczas poprzednich mistrzostw Europy - stawki były niższe, jednak drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę doszła do ćwierćfinału (tam przegrała po rzutach karnych z Portugalią) i łącznie zarobiła 14,5 mln euro. Na tę kwotę złożyło się 8 mln za udział w imprezie, 2,5 mln za wyniki w fazie grupowej (po 1 mln za zwycięstwa z Irlandią Północną i Ukrainą oraz 0,5 mln za remis z Niemcami), a także gratyfikacja za awans do 1/8 finału (1,5 mln), a potem awans do ćwierćfinału (2,5 mln).
Mecz Szwecja - Polska odbędzie się w środę o godz. 18.00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz w aplikacji mobilnej WP Pilot.
Premie dla uczestników Euro 2020:
Etap | Premia |
---|---|
uczestnictwo | 9,25 |
zwycięstwo w fazie grupowej | 1,50 |
remis w fazie grupowej | 0,75 |
awans do 1/8 finału | 2,00 |
awans do ćwierćfinału | 3,25 |
awans do półfinału | 5,00 |
przegrany w finale | 7,00 |
zwycięzca finału | 10,00 |
* Kwoty podane w mln euro
Czytaj także:
Lech Poznań fabryką reprezentantów Polski. Wielkie talenty i trudne historie