Emanuele Blandamura vs Marcus Morrison o pas WBC International Silver
11 lipca na rzymskim Stadio Nicola Pietrangeli wakujący pas WBC International Silver w wadze średniej trafi w ręce Emanuele Blandamury lub Marusa Morrisona. Transmisja z gali wyłącznie na antenie Fightklubu.
Materiały prasowe
/ Blandamura vs Morrison
Faworytem pojedynku jest walczący przed rodzimą publicznością Blandamura, który mozolnie próbuje odbudować swoją pozycję w wadze średniej i ponownie pragnie doszlusować do ścisłej światowej czołówki. Włoch miał ją już na wyciągnięcie ręki w kwietniu ubiegłego roku, kiedy to w Jokohamie walczył z Ryotą Muratem o pas WBA World. Japończyk okazał się wówczas zbyt wymagającym rywalem, a Blandamura przegrał przez TKO w ósmej rundzie.
Od tamtej walki „Sioux” wychodził do ringu jeszcze dwa razy. Najpierw wygrał na punkty z Giorgim Gujejianim, następnie pokonał (także decyzją sędziów) Nikolę Matica. Oba starcia to jednak walki sześciorundowe, w Rzymie – w starciu z Morrisonem – Włoch wróci na pełny 12-rundowy dystans. Jak wytrzyma to starcie kondycyjnie? Im szybciej uda mu się zaskoczyć Brytyjczyka, tym lepiej dla niego. Im dłużej będzie jednak trwała walka, szanse Blandamury na zwycięstwo będą radykalnie malały.
Włoch, zwyciężając w Rzymie, ma szansę spiąć swoją karierę klamrą, przygodę z wielkim boksem rozpoczynał bowiem w 2012 roku właśnie od zdobycia pasa WBC International Silver. Pokonał wówczas przez TKO w 10. rundzie Lucę Tassiego. Czy w czwartek ponownie uda mu się ta sztuka?
Morrison na swój pierwszy pojedynek poza Wielką Brytanią nie wybiera się tylko po to, żeby być statystą. Brytyjczyk zapowiada dobre przygotowanie do walki, a o tym, że jego słowa nie są obietnicami bez pokrycia świadczą ostatnie zwycięstwa z Darrylem Sharpem, Serge Ambomo i Richardem Harrisonem. W sumie bilans 26-latka z Manchesteru to 20 zwycięstw przy zaledwie trzech porażkach. Jedną z nich poniósł on przegrywając w marcu 2017 roku z Jasonem Welbornem walkę o pas… WBC International Silver. Była to jego pierwsza obrona tego tytułu, po który sięgnął dziesięć miesięcy wcześniej pokonując Jeffersona Luisa De Sousę. Czy w Rzymie ponownie zdobędzie mistrzostwo?
Dla Morrisona najbliższa walka będzie nie tylko debiutem poza Wyspami Brytyjskimi, ale też pierwszą potyczką w karierze na dystansie 12 rund. Z pewnością zrobi wszystko, aby zakończyć ją znacznie wcześniej.
