Tego jeszcze nie było. Pudzianowski chwycił za miotłę i zaczął show [WIDEO]
Mariusz Pudzianowski udowodnił swoim fanom, że nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, aby zrobić trening. Tym razem wszystkich zaskoczył, gdy chwycił za miotłę.
45-latek przeważnie zaczyna od biegania, a potem wykonuje kilka ćwiczeń pod swoim domem. Tym razem wszystkich zaskoczył, gdy pokazał, jaki przedmiot można wykorzystać do treningu.
Pudzian chwycił za miotłę, założył ją na barki, a potem zaczął swoje show. Przy użyciu tego przedmiotu wykonał trzy serie po trzydzieści skrętów. Zapowiedział także, że planuje zmienić przyrząd.
- Od jutra przynoszę swój wałek. Taki stalowy od maszyny, która się zepsuła, a on jest niepotrzebny. Waży ze 25-30 kg, bo to już jest trochę za lekkie - przyznał.
To tylko pokazuje, że wystarczą chęci, aby zacząć się ruszać. Specjalistyczny sprzęt wcale nie jest wymagany do zadbania o swoją formę, a Pudzianowski jest tego najlepszym dowodem.
Burneika napiął swoje bicepsy. Nie uwierzysz, ile ma w obwodzie >>
"Poziom to jakiś kosmos". Polak wraca z medalami z Rzymu >>