Kevin Ware, były zawodnik NFL, czyli największej zawodowej ligi futbolu amerykańskiego, usłyszał wyrok w środę. Jak informuje "Houston Chronicle" oficjalne ogłoszenie decyzji sądu nastąpi w piątek. 44-latek został skazany na 30 lat więzienia po przyznaniu się do zabójstwa swojej 29-letniej partnerki, Taylor Pomaski.
Do zbrodni doszło w 2021 roku. Dokładnie 25 kwietnia po imprezie w domu Pomaski w teksańskim Spring. Jej szczątki odnaleziono dopiero w grudniu 2021 roku w Harris County. W kwietniu 2022 roku potwierdzono, że odnalezione szczątki należą do partnerki byłego zawodnika NFL.
Według dokumentów sądowych Ware miał ją "pociąć nożem, pobić tępym narzędziem, udusić, a następnie spalić jej ciało". 44-latek, oprócz wyroku za morderstwo, odbywa również karę za przestępstwa narkotykowe i posiadanie broni. Kilka dni przed zaginięciem Pomaski, Ware został zwolniony z aresztu za kaucją wynoszącą 23 tys. dolarów. Wcześniej znaleziono u niego kokainę, metamfetaminę oraz nielegalną broń, w tym naładowany karabin AK-47.
Ware miał wcześniej otrzymać propozycję ugody od prokuratury, ale jej nie przyjął. Finalnie postanowił przyznać się do dokonania tej zbrodni. Gdyby proces był kontynuowany, 44-latek mógł zostać skazany nawet na dożywocie.
Kevin Ware grał w NFL przez dwa sezony. W 2003 roku występował w drużynie Washington Redskins, a w 2004 roku w San Francisco 49ers. W trakcie swojej kariery rozegrał łącznie 16 meczów w najlepszej lidze footballu amerykańskiego.
