Wielki hit w Polsce. Takiego meczu jeszcze nie było

Materiały prasowe / Panthers Wrocław / zawodnicy Panthers Wrocław
Materiały prasowe / Panthers Wrocław / zawodnicy Panthers Wrocław

25 maja Stadion Olimpijski we Wrocławiu stanie się areną wyjątkowego pojedynku. Panthers Wrocław podejmą Nordic Storm - nową, duńsko-szwedzką drużynę, która w tym sezonie rozpoczęła swoją przygodę w European League of Football.

W tym artykule dowiesz się o:

Zarówno Panthers Wrocław, jak i Nordic Storm swoje pierwsze mecze wygrali, więc niedzielne (25 maja) spotkanie zapowiada się jako emocjonujące starcie, które może zadecydować o układzie sił w początkowej fazie sezonu.

Po efektownym otwarciu sezonu i wygranej 55:12 z Fehervar Enthroners, wrocławianie są na fali. Kibice zebrani na stadionie mogli podziwiać efektowne akcje nowego rozgrywającego DJ’a Ironsa i skrzydłowego Darrella Stewarda Jr., a prawdziwe show dał Devan Burrell, który nie tylko zdobył efektowne przyłożenie po returnie, ale też przechwycił piłkę i zamienił to na kolejne punkty. Panthers pokazali moc - w ofensywie, defensywie i w duchu drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

- Debiut w barwach Panthers na Stadionie Olimpijskim to wspaniałe uczucie. To mój nowy dom. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, ale przed nami kolejne wyzwanie. Nordic Storm zagrają mocno, zarówno w ataku, jak i w obronie - powiedział Steward Jr., wide receiver Panthers.

Nordic Storm to beniaminek ELF - drużyna powstała w 2024 roku, a obecny sezon jest ich pierwszym w europejskich rozgrywkach, ale nie można ich lekceważyć. Już w pierwszym meczu pokazali siłę, wygrywając z Helvetic Mercenaries 56:12. Rozgrywający Jadrian Clark - dwukrotny mistrz ELF z Rhein Fire - rzucił aż pięć przyłożeń, a gra zespołu zrobiła ogromne wrażenie.

Choć kontuzja wyeliminowała running backa Glena Toongę z dalszej części sezonu, to Storm mają kim go zastąpić. Do tego w podaniowej grze błyszczą wide receiver Brendan Beaulieu oraz jeden z najlepszych tight endów ligi i zarazem były zawodnik Panthers - Adria Botella Moreno. Drużyna ze Skandynawii praktycznie w każdej formacji posiada topowych zawodników, dlatego też niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle ekscytująco.

- Chcemy od początku wywierać presję i zagrać jako jedna drużyna - tylko razem jesteśmy w stanie osiągnąć cel. Rywal ma silny skład, ale wszystko zależy od realizacji naszego game planu i założeń taktycznych, które musimy jak najlepiej zrealizować na boisku - komentuje Krzysztof Wis, linebacker Panthers Wrocław.

Mecz to nie wszystko! Od godz. 11:00 wokół Stadionu Olimpijskiego działać będzie strefa dla fanów z food truckami, animacjami, konkursami, muzyką i spotkaniami z maskotkami drużyn. To futbolowe święto dla całych rodzin i świetna okazja, by na własne oczy zobaczyć najwyższy poziom europejskiego futbolu.

Początek meczu o godzinie 13:00.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści