Nie żyje Lorenzo Taliaferro. Miał atak serca

W wieku zaledwie 28. lat zmarł Lorenzo Taliaferro. Przyczyną śmierci byłego zawodnika klubu Baltimore Revans w zawodowej lidze futbolu amerykańskiego (NFL) był atak serca.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Lorenzo Taliaferro Getty Images / Chris Graythen / Na zdjęciu: Lorenzo Taliaferro
Lorenzo Taliaferro zmarł w środę w swoim rodzinnym mieście Williamsburg w stanie Wirginia. Około godziny 15:30 został przetransportowany do Riverside Doctors Hospital, gdzie stwierdzono zgon.

Członek rodziny powiedział stacji WBFF-TV Fox45, że przyczyną śmierci Taliaferro był atak serca.

Lorenzo Taliaferro został wybrany przez Baltimore Revans w drafcie 2014 roku z 138 numerem (czwarta runda). Na boiskach zawodowej ligi NFL zdołał rozegrać trzy sezony. Potem próbował jeszcze wrócić do zawodowego sportu. Był na testach w Hamilton Tiger-Cats, ale nie przebił się do składu.

Jego przygoda z zawodowym sportem nie zaczęła się jednak dobrze. Trzy tygodnie po wyborze w drafcie został aresztowany w Williamsburgu za zakłócanie porządku publicznego - będąc pod wpływem alkoholu miał wybić szybę w taksówce.

Przed dołączeniem do ekipy Baltimore Ravens Taliaferro wyróżniał się na uczelni Coastal Carolina, gdzie w 2013 roku zaliczył 1729 jardów i 27 przyłożeń. Został okrzyknięty Big South Offensive Player of the Year.

Zobacz także:
Tragedia gwiazdy New England Patriots. Ojciec zginął, a matka jest poważnie ranna

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×