Robert Kubica bez szans. Taki ma plan Alfa Romeo na rok 2023

Alfa Romeo ciągle ma jedno wolne miejsce w zespole na sezon 2023. Nie zajmie go jednak Robert Kubica. Szwajcarski zespół bierze pod uwagę dwa inne nazwiska. Decyzji należy się spodziewać dość szybko.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Robert Kubica Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Teoretycznie Alfa Romeo ma jedno wolne miejsce w składzie na sezon 2023. Wieloletnią umowę z zespołem z Hinwil posiada Valtteri Bottas i on może być spokojny w kolejnych miesiącach. Polscy fani nie mogą natomiast liczyć, że Szwajcarzy pomyślą o zaangażowaniu Roberta Kubicy. 37-latek nie jest nawet rozpatrywany przez Frederica Vasseura w kontekście regularnej jazdy w Formule 1.

Obecnie w Alfie Romeo wszystko zmierza w kierunku przedłużenia współpracy z Guanyu Zhou. Młody Chińczyk podpisał przed rokiem kontrakt, który zawiera kilka klauzul. Spełnienie części z nich skutkować będzie pozostaniem 23-latka w Alfie Romeo.

- Nie rozmawiałem jeszcze z żadnym zespołem. Czuję jednak, że udowodniłem, iż należę do szybkich kierowców. Teraz muszę tylko wykazać się regularnością - powiedział ostatnio Zhou w rozmowie z "Formule 1".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Równocześnie zespół z Hinwil posiada w swojej akademii 18-letniego Theo Pourchaire'a. Olbrzymi talent Francuza sprawił, że przed rokiem Alfa Romeo nie zgodziła się na podpisanie wieloletniej umowy z Guanyu Zhou. Obecnie Pourchaire ściga się w F2, a lada moment ma otrzymać szansę występu w piątkowym treningu F1. - Znajdziemy rozwiązanie, by umieścić go w bolidzie. Nie martwcie się - powiedział Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo i równocześnie menedżer Francuza.

Pourchaire już zapowiedział, że w sezonie 2023 nie będzie się ścigał w F2. Wynika to z planu Alfy Romeo. Na ten moment zakłada on przedłużenie współpracy z Zhou. Natomiast francuski kierowca miałby zostać rezerwowym w stajni z Hinwil. Co w tej sytuacji z Kubicą? Nie wiadomo.

- Mam nadzieję, że znajdziemy mu nową rolę, ale na razie nie wiem, jaka mogłaby ona być - mówił w czerwcu szef Alfy Romeo w rozmowie z "Motorsport Total".

Czytaj także:
Coraz bliżej procesu sądowego w F1. Walka o kierowcę się zaostrza
Ferrari da szansę Rosjaninowi w F1. "Jestem podekscytowany"

Czy Robert Kubica wróci jeszcze do regularnego ścigania w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×