Sebastian Vettel coraz bliżej powrotu do F1? Otrzymał ciekawą ofertę

Sebastian Vettel po sezonie 2022 zakończył karierę w F1, ale długo nie wytrzymał poza padokiem. Niemiec był obecny na ostatnim GP Monako. Wtedy też miał usłyszeć ciekawą propozycję od szefa Formuły 1.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Sebastian Vettel Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Minęło ledwo kilka miesięcy od momentu, w którym Sebastian Vettel po raz ostatni ścigał się w Formule 1, a osoba Niemca co chwilę jest tematem spekulacji w padoku. Część mediów łączyła już czterokrotnego mistrza świata z podjęciem pracy w Red Bull Racing, gdzie miałby on zastąpić 80-letniego Helmuta Marko i zająć się prowadzeniem młodych kierowców.

Vettel jest też łączony z Audi, które pojawi się w F1 w roku 2026 i potrzebuje doświadczonego kierowcy, aby jak najszybciej rozwinąć swój silnik. 35-latek, nawet nie jeśli jako czynny zawodnik, mógłby pomóc firmie z Ingolstadt jako doradca i tester.

Może się jednak okazać, że przyszłość Vettela związana jest z F1, choć w nieco innej roli, niż wydawałoby się to kibicom. Niemiec był obecny na ostatnim GP Monako, a w padoku towarzyszył mu ojciec Norbert. Legenda F1 odwiedziła swoje dawne zespoły - Red Bulla, Ferrari i Aston Martina, spotkała się z Lewisem Hamiltonem i zjadła obiad w centrum gościnnym Ferrari.

ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim

Z informacji włoskiego "Motorsportu" wynika, że były mistrz świata zjawił się w padoku na zaproszenie Stefano Domenicalego. Szef F1 zaproponował mu pracę w roli "menadżera ds. środowiska". Vettel miałby objąć nowo utworzone stanowisko i byłby odpowiedzialny za wszystkie ekologiczne projekty Formuły 1.

F1 od roku 2026 zacznie korzystać z paliw syntetycznych, które są neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. Równocześnie od sezonu 2030 królowa motorsportu chce osiągnąć zerową emisję CO2. Vettel, jako osoba niezwykle zaangażowana w ochronę środowiska i wspierająca "zielone" projekty, byłby idealnym kandydatem na szefa takiego projektu.

Co ważne, Vettel jako osoba odpowiedzialna za sprawy środowiskowe w F1 nie musiałby podróżować na każdy wyścig. Tymczasem Niemiec tłumaczył chęć zakończenia kariery tym, że zamierza spędzać więcej czasu z rodziną.

Czytaj także:
- Ferrari straci kierowcę? Padł termin decyzji
- Verstappen powinien obawiać się Alonso. Hiszpan może włączyć się do walki o tytuł

Czy chciałbyś, aby Sebastian Vettel powrócił do F1 w roli ambasadora?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×