Debiutanci opanowali trening F1 w Bahrajnie. Bez zaskoczenia na czele stawki

Zgodnie z regulaminem Formuły 1, każdy kierowca musi dwukrotnie w trakcie sezonu oddać bolid w ręce debiutanta. Zespoły postanowiły wykorzystać GP Bahrajnu, aby zrealizować ten obowiązek regulaminowy. Dlatego też w stawce piątkowego treningu zobaczyliśmy aż pięciu zawodników, którzy na co dzień nie ścigają się w F1.

Problem po porannej sesji na torze Sakhir ma Mercedes. George Russell oddał swój bolid Frederikowi Vestiemu, zaś Andrea Kimi Antonelli pokonał niewielką liczbę okrążeń. Młody Włoch dość szybko zgłosił kłopoty z jednostką napędową, a usterka okazała się na tyle poważna, że 18-latek więcej nie meldował się na torze. Pocieszeniem dla stajni z Brackley może być to, że informacje zebrane w pierwszym treningu zwykle nie są zbyt wartościowe, gdyż reszta weekendu rozgrywana jest w zupełnie innych warunkach - po zmroku.

ZOBACZ WIDEO: Dlaczego zawodnicy nie chcą jeździć w sparingach? Pawlicki komentuje

Było blisko też tego, aby Luke Browning, zasiadający gościnnie w bolidzie Williamsa, zderzył się z Alexandrem Albonem. - Ależ to było groźne - ocenił jadący z tyłu Felipe Drugovich, kolejny z tzw. młody kierowców, który otrzymał szansę jazdy w piątkowym treningu F1 bolidem Astona Martina.

- Mam problemy z balansem - zgłosił Lewis Hamilton na początku sesji, co nie było najlepszą wiadomością dla fanów Ferrari. Włosi przygotowali na GP Bahrajnu zmodyfikowaną podłogę, ale wiele wskazuje na to, że przed zespołem jeszcze sporo pracy, aby odpowiednio wykorzystać tę nowinkę.

Najlepszy czas uzyskał Lando Norris (1:33.204), co nie jest zaskoczeniem. McLaren niezmiernie dysponuje najlepszym bolidem F1 w stawce i jest głównym kandydatem do zwycięstwa w GP Bahrajnu.

F1 - GP Bahrajnu - 1. trening - wyniki:

Poczuj prędkość, gdziekolwiek jesteś! Oglądaj Formula 1® w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)