Jeśli ktoś jest miłośnikiem Formuły 1, posiada dużo pieniędzy i lubi kolekcjonować nietypowe przedmioty, regularnie ma okazję wejść w posiadanie jakiegoś unikatu z wyścigów Grand Prix. Na rozmaitych aukcjach sprzedawane są kaski, kombinezony, a nawet bolidy słynnych kierowców.
Od niedawna na licytacji znajduje się prawdziwy biały kruk dla fanów Maxa Verstappena. To kombinezon czterokrotnego mistrza świata, który jeszcze czuć potem i szampanem z podium.
ZOBACZ WIDEO: Dwa powody. To dlatego Zmarzlik jest wierny Motorowi
Chodzi o kombinezon, w którym lider Red Bull Racing wygrał GP Miami w 2023 roku. Przypomnijmy, że był to rekordowy sezon w wykonaniu Holendra. Zwyciężył wówczas 19 z 22 rozegranych wyścigów. Takim wynikiem nie może się pochwalić żaden kierowca w całej historii F1. Verstappen triumfował na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, choć wystartował z dziewiątego pola. Jako ostatniego wyprzedził ówczesnego partnera zespołowego, Sergio Pereza.
Kombinezon jest nie tylko niewyprany, ale również podpisany przez Maxa. Aukcję organizuje F1 Authentics. Licytować pamiątkę można na stronie f1authentics.com. Akcja potrwa do 6 maja 2025 roku. Aktualna cena przedmiotu to 9 tys. funtów brytyjskich, czyli około 45 tys. złotych.
Co istotne, dochód z licytacji zostanie przeznaczony na rzecz Wings For Life. To fundacja Red Bulla, finansująca badania na rzecz znalezienia metody leczenia urazów rdzenia kręgowego. - Jesteśmy dumni, że 100 proc. zysków z tej aukcji trafi bezpośrednio na ten cel - powiedział szef Red Bulla w F1, Christian Horner. Z kolei Andrew Wagner, prezes Wings For Life na USA podziękował Verstappenowi za "zrobienie różnicy i za bycie prawdziwym mistrzem, zarówno w wyścigach, jak i w życiu".
W tym roku Max Verstappen walczy o piąty z rzędu tytuł, ale ma nie lada trudne zadanie. Toczy zacięty pojedynek z kierowcami McLarena, którzy dysponują znakomitym bolidem. Po pięciu wyścigach jest trzeci w klasyfikacji generalnej. Traci 12 punktów do Oscara Piastriego i 2 "oczka" do Lando Norrisa. Kolejne zawody F1 odbędą się... w Miami.