F1 ma nową gwiazdę. Czy 18-latek z Mercedesa podbije Miami?

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Andrea Kimi Antonelli
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Andrea Kimi Antonelli

Andrea Kimi Antonelli nie osiada na laurach po sensacyjnym zwycięstwie w kwalifikacjach F1 do sprintu w Miami. 18-latek chce wygrać też sobotnią rywalizację. Czy Formuła 1 w młodym Włochu ma nową gwiazdę dyscypliny?

Szósta tegoroczna runda Formuły 1, organizowana w słonecznym Miami, ma póki co niespodziewany przebieg. W piątek rozegrano kwalifikacje do sprintu, a w nich najszybszy okazał się Andrea Kimi Antonelli. Włoch ma ledwie 18 lat i w obecnym sezonie debiutuje w królowej motorsportu.

W trzeciej części "czasówki" kierowca Mercedesa odebrał prowadzenie w tabeli wyników czterokrotnemu mistrzowi świata Maxowi Verstappenowi, popisując się czasem 1:26.482. Później nazwał swoje okrążenie "niesamowitym". Najbliżej Włocha byli ostatecznie zawodnicy McLarena, ale Oscar Piastri przegrał o 0,045 s, a Lando Norris o 0,100 s.

ZOBACZ WIDEO: Kacper Woryna mówi o finansach Włókniarza

Po opuszczeniu kokpitu rozradowany Antonelli przyznał, że triumf jest zaskoczeniem również dla niego samego. Skoro potrafił zwyciężyć raz, to nie zamierza na tym poprzestać. Kolejnym celem jest wygrana w sprincie. - Czuję się wniebowzięty. Nie spodziewałem się tego, aczkolwiek dobrze mi się jechało - skomentował przed kamerami Sky Sports.

- Byłem w stanie poprawiać się z okrążenia na okrążenie, znaleźć regularność, ostatecznie złożyłem świetne okrążenie. Jestem ogromnie szczęśliwy. Teraz będziemy cieszyć się tą chwilą trochę dłużej, ale chcę też skupić się na sobocie, ponieważ naprawdę pragnę spróbować to powtórzyć - oświadczył.

- W pierwszym treningu zrobiliśmy dosyć długi przejazd, żeby zebrać jak najwięcej danych. Oczywiście nie znamy tempa innych, ale pewnie się o nim przekonamy w sobotę. Potem będą jeszcze kwalifikacje. Tor będzie ewoluował, więc trzeba być z tym na bieżąco i postarać się powtórzyć to, co zrobiliśmy - dodał.

Antonelli startuje na torze w Miami pierwszy raz w życiu. Sobotni sprint ruszy o godz. 18. polskiego czasu. Tego samego dnia, o godz. 22., odbędą się kwalifikacje do wyścigu głównego, czyli zawodów niedzielnych, które zaplanowano także na godz. 22.

Wspomniany wcześniej Verstappen zakończył piątkowe zmagania na czwartym miejscu. Z kolei zespołowy partner Antonellego, George Russell, był piąty. Brytyjczyk ustąpił koledze z ekipy o 0,309 s.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści