Ferrari znów na czele w Monako. Poważny wypadek Hamiltona

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

Charles Leclerc był najszybszy również w sobotnim treningu F1 przed GP Monako. Kierowca Ferrari stał się głównym kandydatem do pole position. Mniej szczęścia miał Lewis Hamilton, który na zakończenie sesji rozbił swój bolid.

Zwykle sobotni trening Formuły 1 przed GP Monako to próba uniknięcia kłopotów. Na wąskim torze ulicznym bardzo łatwo o błąd, a rozbicie bolidu tuż przed kwalifikacjami może wyeliminować z jazdy w popołudniowej "czasówce". Dlatego nie dziwiło, że kierowcy F1 standardowo zwlekali z wyjazdem z garaży.

Po kilku minutach sobotniej sesji na czele zobaczyliśmy Lando Norrisa z McLarena i był to obrazek, jakiego kibice F1 spodziewali się już w piątek, biorąc pod uwagę tegoroczną przewagę stajni z Woking nad konkurentami. Jednak bardzo szybko tempo podkręciło Ferrari.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa

Włoski zespół zaskoczył w piątek, bo Charles Leclerc dwukrotnie meldował się na czele stawki F1. W sobotnim treningu Monakijczyk również brylował z czasami kolejnych okrążeń, co chwilę plasując się na pierwszej pozycji. Tym samym 27-latek pokazał, że powinien liczyć się w walce o pole position, nawet jeśli tegoroczny bolid SF-25 nie jest zbyt konkurencyjny na innych torach.

Bardzo długo liderem sobotniej sesji był Max Verstappen. Holender po założeniu miękkich opon złożył świetne okrążenie i czas 1:11.233 znajdował się poza zasięgiem rywali. Dopiero w końcówce treningu jego rezultat o 0,054 s pobił Charles Leclerc.

Leclerc na tym nie poprzestał. Kierowca Ferrari jechał jak w transie i ostatecznie zakończył sesję z wynikiem 1:10.953. Tym samym Monakijczyk był najszybszy w każdym z treningów przed GP Monako. To spore zaskoczenie, ale w tej sytuacji 27-latek wyrasta na głównego kandydata do pole position.

Sesja zakończyła się przedwcześnie. Po wypadku Lewisa Hamiltona konieczne było wywieszenie czerwonej flagi. - Uderzyłem w ścianę. Przepraszam - powiedział Brytyjczyk. 40-latek zapewnił sporo roboty mechanikom przed kwalifikacjami, bo w jego SF-25 uszkodzeniu uległy m.in. elementy zawieszenia z przodu i tyłu.

F1 - GP Monako - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Charles Leclerc Ferrari 1:10.953
2. Max Verstappen Red Bull Racing +0.280
3. Lando Norris McLaren +0.294
4. Oscar Piastri McLaren +0.445
5. Lewis Hamilton Ferrari +0.563
6. Alexander Albon Williams +0.715
7. Liam Lawson Visa Cash App RB +0.861
8. Carlos Sainz Williams +0.940
9. Yuki Tsunoda Red Bull Racing +0.999
10. Andrea Kimi Antonelli Mercedes +1.060
11. George Russell Mercedes +1.113
12. Fernando Alonso Aston Martin +1.148
13. Nico Hulkenberg Stake F1 Team +1.172
14. Pierre Gasly Alpine +1.241
15. Lance Stroll Aston Martin +1.249
16. Oliver Bearman Haas +1.298
17. Isack Hadjar Visa Cash App RB +1.318
18. Esteban Ocon Haas +1.546
19. Gabriel Bortoleto Stake F1 Team +1.648
20. Franco Colapinto Alpine +1.898
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści