Lider F1 obijał ściany w Monako. Ma pretensje do siebie

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Oscar Piastri
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Oscar Piastri

Lider klasyfikacji generalnej F1 Oscar Piastri popełnia błędy w Monako. Sam stwierdził, że "obił" bolidem więcej ścian "niż przez całą karierę". Australijczyk wystartuje z trzeciego pola. Biorąc pod uwagę, jak mu idzie, i tak jest to niezły wynik.

W tym artykule dowiesz się o:

Bohaterami tegorocznego GP Monako są jak na razie Lando Norris i Charles Leclerc. To oni rozstrzygnęli między sobą zwycięstwo w kwalifikacjach. Oscar Piastri z kolei póki co wyróżnia się głównie wypadkami na ulicznym torze w księstwie.

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 m.in. uderzył przodem w bandę z opon na otwierającym okrążenie zakręcie Sainte Devote. To wydarzyło się w drugim treningu, ale zaliczył potknięcie także w kwalifikacjach. "Pocałował" barierę lewym tylnym kołem na wyjściu z Rascasse w Q2. Twierdzi, że otarł się o bandę również w Q1. - Myślę, że obiłem więcej ścian w ten weekend, niż przez całą karierę. Jeździłem trochę niechlujnie - złożył samokrytykę przed dziennikarzami.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa

Piastri przyznał się też do błędu na decydującym okrążeniu w Q3. Mimo tych wszystkich potknięć, zajął trzecie miejsce. W zaistniałych okolicznościach musi się z tego rezultatu cieszyć. - Było intensywnie, jak zawsze tutaj. Po prostu było mi trochę ciężko wejść w rytm, ale w kwalifikacjach byłem dużo bardziej zadowolony. Czułem się całkiem dobrze - opowiadał Australijczyk przed kamerami Sky Sports.

- Przypomina mi to ubiegły rok, szczerze mówiąc. Moje pierwsze okrążenie było dobre, a na drugim popełniłem błąd w szykanie przy porcie. Straciłem tam trochę czasu. Pokonać Lando byłoby ciężko, więc gratulacje dla niego, ale wciąż jestem całkiem zadowolony z ogólnego rozrachunku. Ten weekend jak dotąd się nie składał, a skończyłem z całkiem niezłym "kółkiem" i trzecią lokatą, zatem wynik jest solidny – uznał.

Norris wygrał kwalifikacje ustanawiając nowy rekord toru - 1:09.954. Piastri stracił do niego 0,175 s. Trzeci kandydat do mistrzowskiego tytułu, broniący go Max Verstappen, zakończył kwalifikacje dopiero na piątej pozycji, ale awansował na czwarte pole za sprawą kary cofnięcia dla Lewisa Hamiltona, który blokował kierowcę Red Bull Racing w Q1.

Początek wyścigu o godzinie 15.00.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści