Myszka Miki w F1. Czegoś takiego jeszcze nie było

Materiały prasowe / F1 / Na zdjęciu: Myszka Miki będzie promować F1
Materiały prasowe / F1 / Na zdjęciu: Myszka Miki będzie promować F1

Formuła 1 pod rządami Liberty Media konsekwentnie się rozwija i próbuje docierać do nowych fanów. Serial "Drive to survive" na Netfliksie pozwolił jej dotrzeć do amerykańskich widzów, współpraca z Disneyem ma wypromować F1 wśród dzieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Disney i Formuła 1 zapowiedziały ekscytującą współpracę, która rozpocznie się w 2026 roku. Dzięki niej fani będą mogli doświadczyć połączenia świata Myszki Miki z dynamicznym otoczeniem F1 poprzez różnorodne doświadczenia, treści i produkty dostępne na całym świecie.

Myszka Miki, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci Disneya, pojawi się przy okazji wyścigów F1 już w przyszłym roku, co ma na celu przyciągnięcie nowych fanów i zaoferowanie unikalnych przeżyć. Współpraca ta jest wynikiem wspólnej pasji obu marek do kreatywności, rozrywki i innowacji. Amerykańska spółka Liberty Media, do której należy królowa motorsportu, liczy na zjednoczenie najmłodszych kibiców F1 wokół świata znanego z popularnej kreskówki i dotarcie do nowego grona odbiorców.

ZOBACZ WIDEO: Ma do działaczy jeden zarzut. Kłopoty Motoru Lublin?

- Nasza współpraca z Disneyem zapowiada się na wspaniałą, gdy wprowadzamy świat Myszki Miki i jej przyjaciół do naszych fanów i odwrotnie. Pasuje to idealnie do naszej strategii wyjścia poza świat sportu i wejścia na szerszy rynek konsumencki - mówi Emily Prazer, dyrektor handlowa Formuły 1.

Również Disney może zyskać na tej współpracy. F1 może się obecnie pochwalić szerokim gronem kibiców. Na całym świecie wyścigi królowej motorsportu obserwuje ponad 820 mln osób. - To fantastyczne połączenie, ponieważ obie marki są znane z przekraczania granic i dostarczania rozrywki oraz emocji milionom ludzi, więc nie mogę się doczekać, co nasze zespoły wymyślą na torze i poza nim - dodaje Prazer.

Tasia Filippatos, szefowa Disney Consumer Products, wyraziła przekonanie, że współpraca z F1 daje "unikalną okazję do połączenia dwóch potężnych marek rozrywkowych". - Chcemy stworzyć produkty, które pokochają fani. Ta ekscytująca współpraca rozwinie się na globalnej scenie, z niezapomnianymi treściami i doświadczeniami dostosowanymi zarówno dla fanów Disneya, jak i F1 - podkreśla.

Co otrzymają kibice w ramach współpracy F1 i Disneya? To na razie tajemnica. Nieoficjalnie mówi się o produkcjach animowanych, w których świat Myszki Miki zostanie połączony z wyścigami. Równocześnie Amerykanie mają planować serię gadżetów poświęconych królowej motorsportu, jak i wykorzystanie popularności F1 w swoich parkach rozrywki na całym świecie.

Komentarze (1)
avatar
Lulek666
9.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze tylko pit-stop z hamburgerem i rynek amerykański padnie na kolana. 
Zgłoś nielegalne treści