Szalone kwalifikacje w F1. Niespodziewany zwycięzca

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell

Brak zdecydowanego faworyta sprawił, że kwalifikacje F1 do GP Kanady obfitowały w mnóstwo emocji. Ostatecznie pole position zgarnął George Russell. Kosztowne błędy w decydujących momentach popełnili Charles Leclerc i Lando Norris.

Przebieg treningów Formuły 1 przed GP Kanady  sprawiał, że trudno było wskazać faworyta kwalifikacji na torze im. Gillesa Villeneuve'a. Ku sporemu zaskoczeniu ekspertów, McLaren nie dyktował tempa w sposób podobny do tego z poprzednich rund, Max Verstappen narzekał na działanie hamulców w maszynie Red Bull Racing, a Charles Leclerc stracił niemal dwie sesje w piątek z powodu wypadku.  
 
W Q1 mieliśmy czerwoną flagę z dość nietypowego powodu. Z bolidu Alexandra Albona w trakcie jazdy odpadła pokrywa silnika, a jej fragmenty pozostały na torze, co stanowiło zagrożenie dla innych kierowców. Dlatego konieczne było przerwanie sesji i posprzątanie asfaltu, choć ostatecznie ten incydent nie miał większego wpływu na wydarzenia w pierwszej fazie kwalifikacji i nie mieliśmy większych niespodzianek. 
 
ZOBACZ WIDEO: Kiełbasa z grilla u Zmarzlika. Historia wielkiej znajomości z mistrzem świata

Gdy doszło do rywalizacji w Q3, życie utrudnił sobie Lando Norris. Kierowca McLarena ściął jeden z zakrętów i sędziowie anulowali jego czas. Brytyjczyk został dłużej na torze i osiągnął mierzone okrążenie na zużytym ogumieniu. Dało mu to dopiero piątą lokatę i aż 0,377 s straty do najszybszego Maxa Verstappena.

To właśnie Holender był punktem odniesienia dla rywali z F1 po pierwszym przejeździe z czasem 1:11.248. Po rekordowe okrążenie w trakcie drugiego przejazdu jechał Leclerc, ale kierowca Ferrari musiał ratować się przed wypadkiem. Monakijczyk uratował się przed uderzeniem w ścianę, ale zmarnował cały swój wysiłek, co miało wpływ na jego końcowy rezultat.

Pogubił się też Norris, który nie wykorzystał drugiej szansy i został sklasyfikowany daleko z tyłu. Za to Verstappen podkręcił tempo i wydawało się, że to wystarczy, aby zgarnąć pole position. Wtedy do głosu doszedł Mercedes, który kolejny raz potwierdził, że świetnie czuje się w chłodniejszych warunkach. Po wygraną z czasem 1:10.899 sięgnął George Russell.

F1 - GP Kanady - kwalifikacje - wyniki: 

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. George Russell Mercedes 1:10.899 1:11.570 1:12.075
2. Max Verstappen Red Bull Racing +0.160 1:11.638 1:12.054
3. Oscar Piastri McLaren +0.221 1:11.715 1:11.939
4. Andrea Kimi Antonelli Mercedes +0.492 1:11.974 1:12.279
5. Lewis Hamilton Ferrari +0.627 1:11.885 1:11.952
6. Fernando Alonso Aston Martin +0.687 1:11.805 1:12.073
7. Lando Norris McLaren +0.726 1:11.599 1:11.826
8. Charles Leclerc Ferrari +0.783 1:11.626 1:12.038
9. Isack Hadjar Visa Cash App RB +0.968 1:12.003 1:12.211
10. Alexander Albon Williams +1.008 1:11.892 1:12.090
11. Yuki Tsunoda Red Bull Racing 1:12.102 1:12.334
12. Franco Colapinto Alpine 1:12.142 1:12.234
13. Nico Hulkenberg Stake F1 Team 1:12.183 1:12.323
14. Oliver Bearman Haas 1:12.340 1:12.306
15. Esteban Ocon Haas 1:12.634 1:12.378
16. Gabriel Bortoleto Stake F1 Team 1:12.385
17. Carlos Sainz Williams 1:12.398
18. Lance Stroll Aston Martin 1:12.517
19. Liam Lawson Visa Cash App RB 1:12.525
20. Pierre Gasly Alpine 1:12.667
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści