Kluczowa inwestycja Madrytu opóźniona. Co z wielką imprezą?

Getty Images / Carlos Lujan / Na zdjęciu: Carlos Sainz rozpoczynający budowę toru Madring
Getty Images / Carlos Lujan / Na zdjęciu: Carlos Sainz rozpoczynający budowę toru Madring

Już we wrześniu 2026 roku w Madrycie ma się odbyć pierwsza edycja GP Hiszpanii na częściowo ulicznym torze Madring. Budowa obiektu napotyka jednak na kolejne trudności. Lokalna społeczność nie chce słyszeć o ryku silników maszyn F1.

W tym artykule dowiesz się o:

Budowa toru Madring, który po raz pierwszy pojawi się w Formule 1 we wrześniu 2026 roku, jest w pełnym toku. Organizatorzy są pewni, że zdążą na czas, mimo lokalnych protestów. Tor będzie łączył istniejące ulice z nowo wybudowanym odcinkiem wokół terenów centrum konferencyjnego IFEMA i kompleksu treningowego Realu Madryt w Valdebebas.

Najbardziej ambitnym elementem toru jest zakręt La Monumental, który będzie miał 24-procentowe nachylenie na długości 540 metrów. - Na La Monumental wykopaliśmy już trzy i pół metra z potrzebnych sześciu - powiedział przedstawiciel IFEMA, nadzorujący prace wraz z Circuito de Madrid, którego cytuje motorsport.com.

ZOBACZ WIDEO: Konflikt między Kuberą i Zmarzlikiem? Cierniak wyjaśnia

Na placu budowy pracuje obecnie 85 osób, a liczba ta wzrośnie do 400, gdy wszystkie obszary będą aktywnie budowane. - Przenosimy ponad 10 tys. metrów kwadratowych ziemi w ciągu dnia, a docelowo będzie to 12-13 tys. W sumie musimy przenieść 700 tys. - dodał przedstawiciel IFEMA.

Mimo postępów, projekt spotyka się z krytyką ze strony lokalnych społeczności. Partia Mas Madrid złożyła pozew przeciwko licencji budowlanej, twierdząc, że została przyspieszona z uproszczoną oceną wpływu na środowisko. Obawy dotyczą także hałasu i zakłóceń w okolicy.

Osoby stojące za torem Madring podkreślają, że integracja z miastem jest priorytetem. - Utrzymujemy miesięczne spotkania z mieszkańcami Valdebebas i Las Carcavas. Relacje są bardzo dobre. Ulice nie będą zamknięte przez pięć miesięcy, jak twierdzono, a jedynie podczas dni Grand Prix - zapewnił dyrektor toru Luis Garcia Abad.

Carlos Sainz, ambasador wydarzenia i reprezentant Williamsa, aktywnie uczestniczy w projektowaniu toru. Dzięki wkładowi kierowcy z Madrytu i pracy FIA, niektóre zakręty zostały już zrewidowane, aby poprawić widowiskowość wyścigów.

Budowa toru ma zakończyć się do 30 maja 2026 roku, po czym FIA przeprowadzi proces homologacji. Natomiast pierwsze GP Hiszpanii na obiekcie Madring przewidziano na wrzesień.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści