Frederic Vasseur wyraził swoje zdziwienie plotkami dotyczącymi rzekomego odejścia Charlesa Leclerca z włoskiej ekipy. Francuz podkreślił, że kierowca z Monako ma długoterminowy kontrakt z Ferrari i wielokrotnie deklarował chęć pozostania w Maranello oraz wygrywania z tym zespołem.
Vasseur przyznał, że nie rozumie, dlaczego wciąż pojawiają się artykuły sugerujące, że Leclerc opuści Ferrari. - Charles ma długoterminowy kontrakt z nami. Każdy wywiad od początku sezonu potwierdza jego chęć pozostania i wygrywania z Ferrari - powiedział Vasseur, cytowany przez racingnews365.com.
ZOBACZ WIDEO: Konflikt między Kuberą i Zmarzlikiem? Cierniak wyjaśnia
Ferrari, mimo ambitnych planów na sezon 2025, nie spełnia oczekiwań zarządu i kibiców. Zespół z Maranello, który miał nadzieję na zdobycie mistrzostwa po raz pierwszy od 2008 roku, obecnie zajmuje dopiero trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, tracąc aż 191 punktów do prowadzącego McLarena.
Frederic Vasseur wyraził zadowolenie z obecnego składu kierowców, w tym z relacji z Lewisem Hamiltonem. - Z Lewisem i Charlesem mamy dobrą relację. Mamy jasny cel i wiemy, że musimy ciężko pracować - dodał Vasseur.
Pomimo trudnego początku sezonu, Vasseur jest optymistycznie nastawiony do przyszłości zespołu. Podkreślił, że atmosfera w ekipie jest dobra, co jest kluczowe dla osiągnięcia sukcesu. Warto jednak zaznaczyć, że niedawno włoskie media informowały, że posada Francuza również wisi na włosku. Stoi on na czele ekipy od stycznia 2023 roku.
Leclerc niedawno przedłużył umowę z Ferrari, choć Włosi nie podali długości porozumienia. Nieoficjalnie wiadomo, że kontrakt ma wiązać obie strony co najmniej do 2029 roku. Równocześnie mają się w nim znajdować klauzule, które pozwalają 27-latkowi na wcześniejsze odejście z ekipy, ale nie wcześniej niż po sezonie 2026.